Ryzyko się opłaciło
Zamówione w sobotę, wysłane w niedzielę, odebrane przed chwilą i odłożone na półeczkę, by grzecznie czekały na swoją kolej.
Sobie troszku poczekajo...
Hmmm... a mi się wydawał dość prosty przez mnogość kolorów (z czterech 4k castora, które układałem, chyba najprostszy). Jak się brało klocka w łapki, to w zasadzie od razu było wiadomo, gdzie to mniej więcej je.