Mona Lisa (Leonardo da Vinci). Clementoni 1000

[kallarepka]

Giocondę dostałam od męża. To było wyzwanie! Poza niewielką ilością żółtych elementów, tylko czernie i brązy, masakra.
Na szczęście kształty są wystarczająco zróżnicowane i nie zdarzają się w zasadzie sytuacje, kiedy jeden element pasuje w innym miejscu.
Clementoni nie jest może moją ulubioną marką, ale z jakości i samego układania jestem zadowolona.

[leżak]

Super! A ja się martwiłam widocznymi spękaniami na zamawianym Ikarze.
Tu prezentują się ciekawie.
I teraz pytanie - retuszować obrazy na puzzlach czy też nie?
Wiadomo czasami graficy przesadzą , ale jeżeli jest to zrobione z wyczuciem...

[kallarepka]

Super! A ja się martwiłam widocznymi spękaniami na zamawianym Ikarze.
Tu prezentują się ciekawie.
I teraz pytanie - retuszować obrazy na puzzlach czy też nie?
Wiadomo czasami graficy przesadzą , ale jeżeli jest to zrobione z wyczuciem...

Ja jestem zwolenniczką nieretuszowania. Wolę, jeśli obraz wygląda jak w rzeczywistości, a nie jak jakiemuś xy fantazja podpowiedziała.
Kiedy sobie oglądam ilość wersji kolorystycznych obrazow Breugela czy Vermeera, sama już nie wiem, jak one wyglądają teraz naprawdę (nawet jeśli czas już zmienił ich kolorystykę) i działa mi to na nerwy.

[mariareis]

takie kolorowe puzzle fajnie sobie od czasu do czasu ułożyć.
Co do retuszowania - wolę jednak oryginalny obecny wygląd. Wiadomo, że np. białe posągi starożytne tak naprawdę były kolorowe, malowane, ubierane i miały nawet namalowane oczy, no ale jakoś nie umiem tego przyjąć do wiadomości . Tak samo było, jak kiedyś doczyścili z patyny wieków (czytaj: brudu) freski Michała Anioła i wybuchła awantura o jarmarczne kolory . Siła tradycji.

[eryczek]

Ja układałem wersję 1500 i też uważam, że było to wyzwanie

[Leilla]

wzór nie do konca w moim stylu (nigdy nie podobala mi sie Mona Lisa), ale mocno podziwiam za ulozenie, bo wydaja sie bardzo trudne

[kallarepka]

hohoho, ja właśnie poluje na te puzzle obraz jak dla mnie piękny

Przegapiłam Twój post, a mam te puzzle na sprzedaż. Jeśli jesteś jeszcze zainteresowana, daj znać.

[eryczek]

Strzeż się Mona Lisy, niemiło ja wspominam układałem 1500 Clementoni.

[yarkoos]

Ech, ja to kiedyś układałem, właśnie w elementacji 1000 (ale chyba Trefla IIRC). Potem wisiało dłuuugo na ścianie u rodziców, w antyramie. Fajnie się układało, wieki temu...

[Madzia3478]

Również układałam Mona Lisę, ale wersję Trefla, która dodatkowo ma jeszcze ramę obrazu. Potwierdzam - łatwo nie było. Prawdziwa lekcja cierpliwości