TADA
koniec finito i takie tam.. udało się skończyć kilka dni temu... nie było łatwo
najpierw jeszcze poglądowe fotki i za chwilkę kilka wniosków
worek G:
już bez przerywnika - chciałam to już skończyć
worek H:
jutro mam zaplanowaną "grubszą" sesję całości.. udało się znaleźć "kawałek"
podłogi
tutaj całość przygotowana do transportu i złożenia:
jak to wszystko miało się w czasie:
jak widać zaczęłam 08-03-2017 skończyłam 18-06-2017... czy to długo czy krótko to już należy do indywidualnej interpretacji, ja osobiście powiedzmy, że się zmieściłam w czasie jaki sobie założyłam.. byle do lata
wnioski? wymęczyły mnie strasznie te puzzle, jest to jednak ogrom nawet jeżeli układa się workami po jednej części, wykrojnik jest powtarzalny dla 1008 elementów czyli 1/4 jednego worka, czasami irytowało jak w jedno miejsce pasowały 4 puzzelki.. szczególnie przy niebie czy czarnych połączeniach, gdzie przy sztucznym świetle było ciężko odróżnić odcień elementu... koniec końców oczywiście ogromna satysfakcja, że już skończone.. jeszcze większa pewnie będzie jutro jak to połączę w całość
.. ale drugi raz bym się już na taki wzór nie zdecydowała
w całości super, ale strasznie monotonne to trochę.. bloki bloki o i jeszcze bloki... następna tak duża elementacja to chyba tylko wild life
tam w sumie tylko dżungla dżungla i dżungla ale jakoś przyroda bardziej do mnie przemawia.. niemniej jednak jestem z siebie dumna za Manhattan
i bardzo dziękuję Puzzabell za tą możliwość.. bo gdyby nie Ty to bym w życiu tego wzoru nie ułożyła
nie jest to jeszcze koniec wątku bo jutro sesja zdjęciowa i na pewno się pochwalę.. plus szykuję inną niespodziankę - ale to drugie może trochę się przesunąć w czasie