Niezbyt lubię piękne widoki, wspaniałe zamki, czy krajobrazy z zachodem słońca. Puzzle tego typu zwyczajnie nie są dla mnie - nudzi mnie układanie czegoś takiego. Przygoda z puzzlami zaczęła się już w dzieciństwie, jednak po kilku obrazkach, gdy miałem <10 lat się skończyło. Los chciał, że jakiś czas temu, zachciało mi się ułożyć jakieś puzzle. Przypomniało mi się to akurat wtedy, gdy byłem w galerii, więc szybkim krokiem udałem się do Empiku i wybrałem dość prosty 1000 - czyli setka minionków na obrazku, co znaczy, że wszystkie puzzle po rozpakowaniu wyglądały identycznie.
Ułożyłem je w 3 tygodnie.
Po tym przyszedł czas na drugi 1000, panorama miasta (jak ich nie cierpię...), ułożona w ciągu jednego dnia, żadne wyzwanie :p
No i na koniec, niedawno skończone, moje cudo - 3000, obraz 'Forgotten: Red' by Chris Ortega.
Heye - czyli świetna jakość puzzli (nadruk) i ..... dopasowanie elementów. Wypustki się zgadzają, ale są baaardzo luźne i można je rozciągać.
Podsumowując, obiecuję, że będę tutaj zaglądał i dodawał skończone prace.
(A właśnie idzie do mnie kolejna paczka!)
W sumie to nie wiem, dlaczego, ale mi się spodobały...