Jakie motywy najbardziej lubicie ukladac?

[Leilla]

Nie znalazlam nigdzie takiego pytania wiec zakladam wątek

tak wiec jaka tematyke w puzzlach najbardziej lubicie? Za jakimi nie przepadacie ?

ja osobiscie zdecydowanie najbardziej lubie puzzle o tematyce fantasy i humorystyczne, aczkolwiek od czasu do czasu lubie ulozyc tez cos innego np. jakies ladne pejzaze, inne malarstwo albo zwierzeta.
Nie lubie za to obrazków-fotografii (czegokolwiek), gór, jezior itp.

a jak u was ?

[crissy]

Hmmm...

Ja chyba tak:
* humorystyczne;
* ŁADNE krajobrazy (tzn bez sztucznych kolorów, bez komputerowo wstawianych kwiatków, itp);
* architektura miast.

No i wiele innych

Nie lubię zdecydowanie:
* zwierząt innych niż psy i koty;
* dziwnego malarstwa;
* zdjęć widoków, ale z postaciami osób.

[kallarepka]

Ja niestety więcej mam tych, których nie lubię niż lubię.

Lubię:
*humorystyczne
*malarstwo lub generalnie sztuka, zwłaszcza surrealistyczna, jak Yerka, ale też klasyczne malarstwo, tylko wtedy z dużą ilością detali jak Brueghel
*mapy trochę

Nie lubię:
*zdjęć
*krajobrazów
*kiczowatych obrazków
*malarstwa, jeśli jest mało wyraźne, jak impresjoniści
*fantasy

[Kacper_Potocki]

Ja lubię zdecydowanie przyrodę, ale mniej zwierzęta, a bardziej krajobrazy. Lubię też budynki i nie ma znaczenia czy to całe miasta czy pojedynczy budynek otoczony naturą.

Nie lubię malarstwa szczególnie udziwnionego oraz historycznego. Nie lubię też nic co związane jest z fantasy, magią, demonami.

[michael_s]

Lubię przede wszystkim miasta (New York City ), krajobrazy, mapy. Nie wiem czy są jakieś motywy, za którymi szczególnie nie przepadam - ja tam jestem gotów ułożyć wszystko, byleby tylko elementacja była duża.

[Merlin]

ja tam lubię wszystko układać ale najbardziej niemowlaczki, rysunkowe/animowane, budynki, miasta. Na pewno nic mrocznego, albo tandetnego, jak jakieś kwiatki w wazonie czy coś. tylko jelenia na rykowisku brakuje, by dopełnić kiczowatości

[mariareis]

Ja lubię malarstwo (muszą być ładne kolory, ciemne zupy mnie nie interesują), humorystyczne, mam słabość do polnych roślin (często przy nich są ptaszki), fantasy (ale nie półnagie wampirzyce), lubię też układać wizerunki przedmiotów i jedzenia. Kolejność przypadkowa, bo wszystko zależy od humoru i obrazu.
W ogóle na razie nie ciągną mnie zdjęcia, pejzaże, zwierzątka, architektura, motywy marynistyczne i batalistyczne, ani w ogóle wszelkie militaria. Bardzo nie lubię nowoczesnych miast, ulic, neonów, wieżowców. Nie mówię jednak, że nigdy nie ułożę obrazka z takimi motywami - ciągle próbuję nowości, żeby przekonać się, czy aby na pewno nic się nie zmieniło;). Poza tym wszystko jest kwestią stylu. Jeżeli obrazek jest przerysowany, ma jarmarczne kolory i prymitywną kreskę motyw nic nie znaczy.

[Dawid]

Ja lubię architekturę, budynki, miasta, no i stare mapy, ale mapę miałem przyjemność układać tylko raz.

Niestety nie wiem, skąd się bierze ta ta tendencja u producentów, że jak jest miasto, czy jakiś budynek, to pół zdjęcia zajmuje zazwyczaj niebo. W efekcie brakuje ciekawych wzorów, które spełniałyby moje oczekiwanie.

[lasmod]

Ja najchętniej krajobrazy z jakimiś budowlami typu zamek czy coś. Ostatnio takie akurat miałem.

[maru-chan]

U mnie przeważają krajobrazy, sztuka (np. obrazy lub ikony) i widoki miast. Nie przepadam za zwierzętami czy animowanymi postaciami.

[leżak]

Uwielbiam:
- malarstwo marynistyczne (ewentualnie coś, co nie zostało namalowane ale efekt końcowy jest podobny, np. układany przeze mnie jakiś czas temu Sarel Theron),
- mapy,
- dzikie koty (ale nie obrazki ze zdjęcia),
- humorystyczne (ale też nie wszystkie, muszą mi się podobać).

Może też być pozostałe malarstwo, zwierzęta pod warunkiem, że spełniają wymienione w powyższej wyliczance kryteria z nawiasów.

Do tego jak patrzę na obrazek wszystko musi być ze sobą w miarę spójne, więc na pewno nie kupię nic w stylu 33600 Educi - za dużo tam napaćkane, poza tym razi mnie wykonanie. Widać, że obrazek powstał komputerowo z powycinanych elementów, przez co wydaje mi się sztuczny. Pod tym względem jestem zdrowo świrnięta.

Nie kręcą mnie pozostałe motywy. Jeżeli dostanę w prezencie lub pożyczę to ułożę, ale sama na pewno nie kupię.
Chociaż niekiedy zdarzają się wyjątki od reguły

[DarkVeroni]

A ja lubię krajobrazy, zamki i zwierzaki oczywiście ze zdjęć.

Nie podobają mi się obrazki malowane, jakoś nie mogę się do nich przekonać.

[Arczi]

U mnie dominują klimaty gothic i fantasy oraz czasami mapy. Ma to swój urok, ponieważ w 90% przypadków po ułożeniu postaci oraz jej bliskiego otoczenia zostają same puzzle w ciemnych kolorach i wtedy dopiero zaczyna się prawdziwe układanie

[abee]

Ja lubię rysunek, malarstwo i grafikę. Jak malarstwo to raczej rozświetlone obrazki, jak grafika to nasycone.
No i podstawa - wybieram puzzle pod kątem: czy pasują mi na ścianę w domu Czyli stylistyka, kolorystyka, rozmiar - wszystko pod tym kątem.

[Ania]

Ostatnio przeglądałam różne puzzle i otwierałam te które łapały się pod kryterium "układałabm" otworzyłam 10-15 zakładek i w nich tylko jedne były "ze zdjęcia" a reszta malowane co wskazuje ogólną tendencję

[leżak]

Ostatnio przeglądałam różne puzzle i otwierałam te które łapały się pod kryterium "układałabm" otworzyłam 10-15 zakładek i w nich tylko jedne były "ze zdjęcia" a reszta malowane co wskazuje ogólną tendencję

Tych malowanych marzy mi się kilka wzorów

[herma]

U mnie jak na razie zwierzęta i krajobrazy najbardziej lubię układać.

[XeniaRodefsky]

Ja lubię krajobrazy, budynki otoczone przyrodą, i to muszą być zdjęcia, a nie jakieś komputerowo stworzone obrazki. Jedyny wyjątek zrobiłabym chyba dls serii Romantic Italy Clementoni, ale przekonam się jak już chociaż jedne ułożę.

[Beliz]

Zdecydowanie szeroko pojęte malarstwo i mapy. Bardzo boleję, że na przykład przy Antyku 3000 Trefla, nie ma informacji, cóż to za obrazek. Trochę się naszukałam, kto jest autorem - "Antyk" Trefla to obraz włoskiego artysty z przełomu XVII i XVIII wieku - Giovanniego Paola Panniniego, zatytułowany "Starożytny Rzym". A przecież układając, człowiek zżywa się z budowaną treścią:) Przynajmniej ja tak mam. Teraz układam starą mapę Clementoni 2000 i też ani słowa, skąd ta mapa i z jakiego okresu. Ale duchem już jestem przy Wieży Babel 4000 Trefla, tu pięknie podpisanej, że to dzieło Pietera Bruegla (starszego):)

[jagabaga]

Ja układam od stosunkowo niedawna i praktycznie chcę spróbować wszystkiego. Jednakże odpycha mnie od kupowania dla siebie wzorów City (pomimo że niektóre nawet mi się podobają - np. układany obecnie przez mpiat NY 32000), fantasy, czy humor oraz wszystko, co jest podkoloryzowane komputerowo lub zawiera komputerowe dziwne dodatki. Ale chyba pozostanę wierna lekkim w odbiorze reprodukcjom malarstwa (póki co moim numerem 1 są niedawno ułożone Błękitne tancerki ) i ładnym zdjęciom przyrody (zwierząt lub krajobrazów). W zasadzie nie lubię układać dla samego układania - kupuję wzory, którymi chcę później pożonglować w ramach dekoracji naściennych .

[Beliz]

Oj tak, ja też zaraz myślę, jak dany motyw będzie wyglądać na ścianie:)

[Bimbosz]

A ja to znów chętnie układam różnego rodzaju krajobrazy, budynki, sztukę, nie lubię zdecydowanie układać natury, zwierząt itp .

[marcinR]

Chmm. Bardzo ciekawy ten temat. Ja może nie jestem puzzlowym wyjadaczem i zwykle układałem "to co było". Chyba jednak najbardziej lubiłem układać krajobrazy. Chociażby dlatego, że nigdy nie znalazłem dzikiej przyrody -tygrys w zoo mnie raczej nie satysfakcjonował- więc z braku laku... Większość z nich była oczywiście kiczowata - z wyśrubowanymi, wykolejonymi wręcz kolorami, ale jednak preferowałem prawdziwie istniejące rzeczy. Czyli fotografię. Zawsze silnie byłem związany z obrazem. Natomiast grafika, fantastyka żeby nie wiem jak piękna - do dziś jest przeze mnie traktowana po macoszemu. Podświadomie czuję że nie ma sensu wdawać się w dyskusję z czymś co nie istnieje. Traktuję to więc bez emocji. Taki charakter.

Potem kiedy już fotografowałem - sam robiłem sobie puzzle z tego czym lubiłem - i lubię wciąż - zajmować się najbardziej. Czyli polska dzika przyroda!;] Ha! Jednak największe puzzle to zaledwie 600elementów. Zrobienie porządnych puzzli ze zdjęcia jest kosztowne. Znacznie częściej robiłem więc bardziej puzzelki niż puzzle.

Dla każdego coś innego. Ja preferuję puzzle ze zdjęć o tematyce przyrodniczej. Na przykład marzy mi się ułożyć kiedyś rysia w polskiej puszczy, czy niedźwiedzia, czy widok na polskie Tatry, czy sosnę na Sokolicy w Pieninach. Tyle tego mamy i są to często unikaty na skalę... nie przesadzę mówiąc - światową. a w sklepach można kupić wciąż te same i do znudzenia powykrzywiane kolorowo jakieś nieznane, odległe miejsca - przeważnie chyba z Dolomitów jak już tematyka górska. Ciężko do tego czuć sentyment. Nawet nie jestem pewien czy to w ogóle istnieje w przedstawionej na puzzlach formie. Może jakiś "artysta" dodał coś od siebie tu i tam bo tak się będzie lepiej sprzedawać...

Wybierając puzzle znacznie bardziej kieruję się treścią niż ilością chociaż ilość też jest ważna. Znacie jakieś fajne puzzelki z polską przyrodą? Chyba naszła mnie solina ochota na coś takiego;] na razie układam a częściej chyba konstruuję puzzle online z moich własnych zdjęć ale są to maleńkie projekciki po 100 elementów. W przyszłości jednak chciałbym zaprojektować znacznie większe puzzle online - ja nie mam nic przeciwko elektronicznej wersji. Sądzę ponadto, że papier wcale nie jest najlepszy. Jak wszystko ma po prostu swoje zalety, ma też i wady.
pozdr

[herma]

u mnie głównie są to krajobrazy, oraz zwierzęta.

[Ann999]

Takie bym chciała ułożyć! Niech się schowają Njujorki

https://www.facebook.com/warsawbydrone/ ... 1165842110

[Madzia3478]

Ja w zasadzie lubię chyba układać wszystko. Jedyne czego bym nie chciała układać, to dzieci/niemowlęta. Praktycznie żaden obrazek z nimi mi się nie podoba.