Układanie, klejenie plus wieszanie.
Układanie, klejenie plus wieszanie.
Witam, jestem tutaj nowy.
Ostatnie puzzle które układałem w swoim życiu to były puzzle 3D ze Star Wars z Millenium Falcon. Pamiętam że zajęły mi wtedy sporo czasu ale byłem mały. Niedawno zakupiłem sobie 4000 puzzli z tym motywem:
Z tym że na powyższym obrazku jest podobno 6000 ale to nie ma znaczenia teraz. Jeszcze się nie zabrałem za nie, wczoraj tylko przed snem rozpakowałem pudełko i przesypałem je z worka do pudełka a przy okazji powybierałem te z gładkimi krawędziami czyli boczne ściany i schowałem do woreczka.
Ile zajmuje czasu około ułożenie 4000 elementów jeśli ostatnie swoje puzzle układałem kilkanaście lat temu? Orientacyjnie +/- ile wam zajmuje.
Zakupiłem już sobie płytę pleksi o grubości 3mm i wymiarach 1,35m x 98cm czyli pod wymiar z opakowania, na opakowaniu było napisane ciut mniej także na styk nie mam a sama płyta przyszła też ciut za duża i jest dłuższa na każdym boku o jakieś pół cm.
Zakupiłem również popularną kropelkę w postaci trzech paczek bo nie wiem ile na to zejdzie, planowałem ułożyć puzzle w całości a dopiero potem element po elemencie odczepiać, dawać jedną kropelkę na pleksi w miejsce puzzla i go przyciskać do niego biorąc z kolei kolejny i tak zrobić z całością.
Myślałem również żeby z początku ułożyć samą ramę czyli boczne krawędzie z każdej strony, przykleić je na starcie i dopiero układać pozostałe elementy ale znając złośliwość rzeczy martwych mogę się spodziewać że podczas układania nagle się okaże że coś pręży i nie jestem w stanie spasować wszystkich elementów.
Ciekawi mnie również klej w opakowaniu puzzli który jak przeczytałem nie jest do przyklejenia puzzli od ich tylnej części a do przedniej. Jestem świeży w obecnych puzzlach i trochę mnie to zdziwiło, co poprzez to mamy uzyskać? Klej ma wejść w łączenia puzzli żeby sztywniej je ze sobą trzymać czy również sprawić że przednia część puzzla będzie mieć np. metaliczny połysk?
Gdy już to wszystko ułożę i przykleję chciałbym sobie powiesić je na ścianie i tu pojawia się pytanie jak i co zastosować do mojej płyty 3mm? Jakieś zawiasy/zaczepy z castoramy? Sama płyta trochę waży a pudełko puzzli również swoje ma, o przyklejeniu zawiasu do tylnej części płyty pleksi chyba nie ma co myśleć gdyż z czasem klej mógłby nie wytrzymać takiego ciężaru. A wywiercanie malutkich otworów i dorabianie do niej zaczepów nie wiem czy wchodzi w grę, co polecacie? Liczę że odniesiecie się do moich wszystkich problemów i poradzicie jak najlepiej puzzle wam się układa gdyż mi się zawsze wydawało i tak robiłem gdy byłem mały że najłatwiej zaczynać od bocznych krawędzi.
Ostatnie puzzle które układałem w swoim życiu to były puzzle 3D ze Star Wars z Millenium Falcon. Pamiętam że zajęły mi wtedy sporo czasu ale byłem mały. Niedawno zakupiłem sobie 4000 puzzli z tym motywem:
Z tym że na powyższym obrazku jest podobno 6000 ale to nie ma znaczenia teraz. Jeszcze się nie zabrałem za nie, wczoraj tylko przed snem rozpakowałem pudełko i przesypałem je z worka do pudełka a przy okazji powybierałem te z gładkimi krawędziami czyli boczne ściany i schowałem do woreczka.
Ile zajmuje czasu około ułożenie 4000 elementów jeśli ostatnie swoje puzzle układałem kilkanaście lat temu? Orientacyjnie +/- ile wam zajmuje.
Zakupiłem już sobie płytę pleksi o grubości 3mm i wymiarach 1,35m x 98cm czyli pod wymiar z opakowania, na opakowaniu było napisane ciut mniej także na styk nie mam a sama płyta przyszła też ciut za duża i jest dłuższa na każdym boku o jakieś pół cm.
Zakupiłem również popularną kropelkę w postaci trzech paczek bo nie wiem ile na to zejdzie, planowałem ułożyć puzzle w całości a dopiero potem element po elemencie odczepiać, dawać jedną kropelkę na pleksi w miejsce puzzla i go przyciskać do niego biorąc z kolei kolejny i tak zrobić z całością.
Myślałem również żeby z początku ułożyć samą ramę czyli boczne krawędzie z każdej strony, przykleić je na starcie i dopiero układać pozostałe elementy ale znając złośliwość rzeczy martwych mogę się spodziewać że podczas układania nagle się okaże że coś pręży i nie jestem w stanie spasować wszystkich elementów.
Ciekawi mnie również klej w opakowaniu puzzli który jak przeczytałem nie jest do przyklejenia puzzli od ich tylnej części a do przedniej. Jestem świeży w obecnych puzzlach i trochę mnie to zdziwiło, co poprzez to mamy uzyskać? Klej ma wejść w łączenia puzzli żeby sztywniej je ze sobą trzymać czy również sprawić że przednia część puzzla będzie mieć np. metaliczny połysk?
Gdy już to wszystko ułożę i przykleję chciałbym sobie powiesić je na ścianie i tu pojawia się pytanie jak i co zastosować do mojej płyty 3mm? Jakieś zawiasy/zaczepy z castoramy? Sama płyta trochę waży a pudełko puzzli również swoje ma, o przyklejeniu zawiasu do tylnej części płyty pleksi chyba nie ma co myśleć gdyż z czasem klej mógłby nie wytrzymać takiego ciężaru. A wywiercanie malutkich otworów i dorabianie do niej zaczepów nie wiem czy wchodzi w grę, co polecacie? Liczę że odniesiecie się do moich wszystkich problemów i poradzicie jak najlepiej puzzle wam się układa gdyż mi się zawsze wydawało i tak robiłem gdy byłem mały że najłatwiej zaczynać od bocznych krawędzi.
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
Cześć,
Polecam Ci filmik który nagrał Gunther, o klejeniu i wieszaniu największych puzzli (33600) https://www.youtube.com/watch?v=Lt-cGeLXD68
Ponadto Kacper tu u nas na forum ostatnio robił instruktaż klejenia puzzli: viewtopic.php?f=18&t=1566
co do 4000 się nie wypowiem bo tą elemenację zostawiłam na przyszły rok jeśli chodzi o 3000 to zdarzyło mi się 5 dni, innym razem 21 dni, a teraźniejszy obrazek średnio czuje i ponad 2 tygodnie leżał nieruszony. Innymi słowy różnie, dużo zależy w moim wypadku od mojego nastawienia do obrazka, poziomu motywacji i najnormalniej w świecie ilości wolnego czasu.Pips pisze:le zajmuje czasu około ułożenie 4000 elementów jeśli ostatnie swoje puzzle układałem kilkanaście lat temu? Orientacyjnie +/- ile wam zajmuje.
Co do kleju się nie wypowiem bo nigdy nie kleiłam, wydaje mi się jednak że pomysł aby podkleić ramkę jest dość ryzykowny. Clementoni które miałam dotychczas miało to do siebie, że po ułożeniu 2-5 elementów razem pasowały one do siebie "dość luźno" dopiero w większej grupie elementy zyskiwały na sztywności. Poza tym przyklejając ramkę byś bardzo dużo starań dołożyć aby zachować kąty idealnie proste w narożnikach, a boki idealnie proste po długości. Trudne choć pewnie nie, niewykonalne.Pips pisze:Myślałem również żeby z początku ułożyć samą ramę czyli boczne krawędzie z każdej strony, przykleić je na starcie i dopiero układać pozostałe elementy ale znając złośliwość rzeczy martwych mogę się spodziewać że podczas układania nagle się okaże że coś pręży i nie jestem w stanie spasować wszystkich elementów.
Polecam Ci filmik który nagrał Gunther, o klejeniu i wieszaniu największych puzzli (33600) https://www.youtube.com/watch?v=Lt-cGeLXD68
Ponadto Kacper tu u nas na forum ostatnio robił instruktaż klejenia puzzli: viewtopic.php?f=18&t=1566
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
Ja swoje puzzle Clementoni 4000 przykleiłem klejem do drewna (wikolowy) do płyty mdf 8mm. Płyta za ciężka wystarczyłaby 6mm ale nie było akurat na stanie.Układałem na płycie 3mm (hdf) rozlałem klej na płytę 8mm wałkiem rozsmarowałem i płytę na puzzle trzeba docisnąć i odczekać.Póki co rok puzzle wiszą na ścianie i nic nie odpada ani nie pęcznieje(jak gdzieś wyczytałem że tak jest od kleju wikolowego).A wiszą na zwykłych dwóch uchwytach jakie są w antyramach.
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
Fajnie wygląda ale ile czasu na to poświęciłeś bo ja nie wiem czy bym tyle siedział nad tym
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
Ok 2 miesiące. Z tym,że układałem jak był w miarę ciekawy film w tv o 20
A ciekawe filmy nie są codziennie więc nie wiem ile dni to układałem. Druga sprawa,że układałem w 'pustym' pokoju więc puzzle mogły leżeć długi czas i mi się nie spieszyło.Najważniejsze to dobrze posegregować wtedy to ładnie idzie.
A ciekawe filmy nie są codziennie więc nie wiem ile dni to układałem. Druga sprawa,że układałem w 'pustym' pokoju więc puzzle mogły leżeć długi czas i mi się nie spieszyło.Najważniejsze to dobrze posegregować wtedy to ładnie idzie.
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
Co do ułożenia 4000 to nie mam pojęcia.
Ja swoje zebry 1500 kleiłem następująco:
1. Ułożone puzzle odwróciłem za pomocą dwóch płyt stroną niezadrukowaną do góry.
2. Następnie smarowałem klej Vikol i przyklejałem do tego kartki z jakiś sklepowych ulotek.
3. Dociskałem płytą aż klej wyschnie.
4. Na wyschnięte kartki taśma dwustronna i na dociętą pod wymiar płyte.
I gotowe.
Obrazek na ścianę przyklejałem za pomocą rzepów montażowych firmy command.
Obrazek wisi na ścianie już pól roku i wszystko gra
Ja swoje zebry 1500 kleiłem następująco:
1. Ułożone puzzle odwróciłem za pomocą dwóch płyt stroną niezadrukowaną do góry.
2. Następnie smarowałem klej Vikol i przyklejałem do tego kartki z jakiś sklepowych ulotek.
3. Dociskałem płytą aż klej wyschnie.
4. Na wyschnięte kartki taśma dwustronna i na dociętą pod wymiar płyte.
I gotowe.
Obrazek na ścianę przyklejałem za pomocą rzepów montażowych firmy command.
Obrazek wisi na ścianie już pól roku i wszystko gra
- Puzzle to moja pasja
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 203
- Rejestracja: 09 marca 2016, 14:14
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
Zamiast przyklejać kartki - ulotki za pomocą wikolu do puzzli to można przyklejać kartki samoprzylepne formatu A4 które są dość tanie a nie spowodują rozmoknięcia puzzli przez klej.Jest to poza tym prostsza metoda.Można też użyć taśmy dwustronnej i przykleić do płyty HDF lub taśmy malarskiej ale ona słabiej trzyma.
- Puzzle to moja pasja
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 203
- Rejestracja: 09 marca 2016, 14:14
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
A skąd wziąłeś taką ładną ramę i czy sam docinałeś - jak to wychodzi cenowo ?shumway pisze:Ja swoje puzzle Clementoni 4000 przykleiłem klejem do drewna (wikolowy) do płyty mdf 8mm. Płyta za ciężka wystarczyłaby 6mm ale nie było akurat na stanie.Układałem na płycie 3mm (hdf) rozlałem klej na płytę 8mm wałkiem rozsmarowałem i płytę na puzzle trzeba docisnąć i odczekać.Póki co rok puzzle wiszą na ścianie i nic nie odpada ani nie pęcznieje(jak gdzieś wyczytałem że tak jest od kleju wikolowego).A wiszą na zwykłych dwóch uchwytach jakie są w antyramach.
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
Zawiozłem puzzle do oprawy obrazów i tam mi oprawili. Metr listwy kosztował ok 30-40 zł.Więc za 5 metrów zapłaciłem ok 150-200zł. Jakbym znalazł podobną listwę w sklepach typu Castorama to sam bym przyciął. Z tym,że w sklepach tylko takie zwykłe, brzydkie widziałem.Puzzle to moja pasja pisze: A skąd wziąłeś taką ładną ramę i czy sam docinałeś - jak to wychodzi cenowo ?
- Daff
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 778
- Rejestracja: 22 marca 2016, 12:29
- Lokalizacja: Galicja
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
Ja jeszcze nie mam doświadczenia w klejeniu puzzli, ale póki co, ułożone smaruję po prawej stronie klejem Ravensburger (taki z gąbeczką), po jakichś 40 minutach kiedy całość wyschnie obraz jest tak sztywny, że można bez problemu odwrócić go na lewą stronę. Później to już taśma klejąca, albo kartki samoprzylepne i całość na wikolu do płyty - cienkiej, takiej jak "plecki" w szafach. Można w płycie wywiercić dwa otworki i wpuścić mocny sznurek do powieszenia. Wklejony na całej długości obrazu trzyma dość dobrze. Musi być jednak cienki, albo rozpłaszczony, żeby nic nie odstawało . W ramki jeszcze nie oprawiałam.
- Puzzle to moja pasja
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 203
- Rejestracja: 09 marca 2016, 14:14
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
Po pierwsze - czy ten klej nie matowi Ci obrazu robiąc go bardziej mdłym ? Po drugie - jak smarujesz wikolem tył puzzli i przyklejasz do cieńkiej płyty to czy mokra od wikolu płyta oraz mokre od wikolu puzzle nie ulegają deformacji ? w końcu to sprasowany papier/tektura.Daff pisze:Ja jeszcze nie mam doświadczenia w klejeniu puzzli, ale póki co, ułożone smaruję po prawej stronie klejem Ravensburger (taki z gąbeczką), po jakichś 40 minutach kiedy całość wyschnie obraz jest tak sztywny, że można bez problemu odwrócić go na lewą stronę. Później to już taśma klejąca, albo kartki samoprzylepne i całość na wikolu do płyty - cienkiej, takiej jak "plecki" w szafach. Można w płycie wywiercić dwa otworki i wpuścić mocny sznurek do powieszenia. Wklejony na całej długości obrazu trzyma dość dobrze. Musi być jednak cienki, albo rozpłaszczony, żeby nic nie odstawało . W ramki jeszcze nie oprawiałam.
- Daff
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 778
- Rejestracja: 22 marca 2016, 12:29
- Lokalizacja: Galicja
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
Nie matowi - delikatnie nabłyszcza, tylko trzeba uważać na to co pod puzzlem. W moim albumie opisałam co mi się stało z kolorami, kiedy pod spodem był żółty karton. Puzzle od spodu są podklejone więc nie nasiąkają. Po posmarowaniu odczekuję trochę aż klej przeschnie a po naklejeniu na deskę całość dociążam, do całkowitego wyschnięcia. Do tej pory stosowałam klej introligatorski (od znajomego), bardzo gęsty, ale wiem, że są różne rodzaje A płyty jakie stosuję, jak się przyjrzałam nie są takie cienkie jak sądziłam - minimum 5 mm i mają odporną na wilgoć lekko błyszczącą powierzchnię po obu stronach. I są bardzo twarde. To chyba jednak nie to samo, co "plecki" w meblach - tamte faktycznie wyglądają delikatniej. A jeszcze odnośnie wikolu - brat kleił duże puzzle (mapa antyczna 5000) wikolem do drewna (takim w wiaderku) i nic się nie zdeformowało i nie spęczniało. Obraz wisi już dwa lata i wszystko jest okPuzzle to moja pasja pisze:
Po pierwsze - czy ten klej nie matowi Ci obrazu robiąc go bardziej mdłym ? Po drugie - jak smarujesz wikolem tył puzzli i przyklejasz do cieńkiej płyty to czy mokra od wikolu płyta oraz mokre od wikolu puzzle nie ulegają deformacji ? w końcu to sprasowany papier/tektura.
Ostatnio zmieniony 13 kwietnia 2016, 08:05 przez Daff, łącznie zmieniany 1 raz.
- Kacper_Potocki
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 280
- Rejestracja: 03 lipca 2015, 12:28
- Kontakt:
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
Układałbym około miesiąc. Kleiłbym przy pomocy jednostronnych klejących kartek papieru A4.
- jagabaga
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 5075
- Rejestracja: 16 grudnia 2015, 12:31
- Lokalizacja: Miasto Kiepury i... Gierka;-)
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
Po doświadczeniach z meblami (różnych producentów), w których klej trzymający okleinę po kilku latach uległ biodegradacji , obawialiśmy się, że i na jednostronnie klejących kartkach A4 stanie się to samo i puzzle zaczną odpadać . Dlatego do podklejania używamy również kartek A4, tyle że zwykłych, przyklejanych do tyłu puzzli polecanym gdzieś na tym forum klejem do drewna Rakoll GLX-3. Smarujemy klejem puzzle, rozprowadzamy klej starą kartą płatniczą i na to kartka A4. Dociskamy i trzyma się super, zachowując jednocześnie trochę elastyczności, która z kolei przydaje się podczas przyklejania "puzzlowej płachty" do płyty w ramie lub antyramie przy pomocy kawałków taśmy dwustronnej.Kacper_Potocki pisze:Kleiłbym przy pomocy jednostronnych klejących kartek papieru A4.
- Puzzle to moja pasja
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 203
- Rejestracja: 09 marca 2016, 14:14
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
Taśma dwustronna na całej powierzchni puzzli i późniejsze podklejenie na płycie HDF jest trwalszym choć droższym rozwiązaniem.jagabaga pisze:Po doświadczeniach z meblami (różnych producentów), w których klej trzymający okleinę po kilku latach uległ biodegradacji , obawialiśmy się, że i na jednostronnie klejących kartkach A4 stanie się to samo i puzzle zaczną odpadać . Dlatego do podklejania używamy również kartek A4, tyle że zwykłych, przyklejanych do tyłu puzzli polecanym gdzieś na tym forum klejem do drewna Rakoll GLX-3. Smarujemy klejem puzzle, rozprowadzamy klej starą kartą płatniczą i na to kartka A4. Dociskamy i trzyma się super, zachowując jednocześnie trochę elastyczności, która z kolei przydaje się podczas przyklejania "puzzlowej płachty" do płyty w ramie lub antyramie przy pomocy kawałków taśmy dwustronnej.Kacper_Potocki pisze:Kleiłbym przy pomocy jednostronnych klejących kartek papieru A4.
- jagabaga
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 5075
- Rejestracja: 16 grudnia 2015, 12:31
- Lokalizacja: Miasto Kiepury i... Gierka;-)
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
Przy zamiarze regularnej wymiany puzzli w ramce/antyramie to nie będzie się sprawdzaćPuzzle to moja pasja pisze:Taśma dwustronna na całej powierzchni puzzli i późniejsze podklejenie na płycie HDF jest trwalszym choć droższym rozwiązaniem.
- Puzzle to moja pasja
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 203
- Rejestracja: 09 marca 2016, 14:14
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
W tej sytuacji taśma musi być słaba aby można było ją za każdym razem zrywać i nalepiać nowąjagabaga pisze:Przy zamiarze regularnej wymiany puzzli w ramce/antyramie to nie będzie się sprawdzaćPuzzle to moja pasja pisze:Taśma dwustronna na całej powierzchni puzzli i późniejsze podklejenie na płycie HDF jest trwalszym choć droższym rozwiązaniem.
- Daff
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 778
- Rejestracja: 22 marca 2016, 12:29
- Lokalizacja: Galicja
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
Postanowiłam puzzli, które teraz ułożyłam nie naklejać na deskę, tylko dać do antyramy z plexi. Nie wiem jak całość będzie wyglądać, ale spróbuję. Czy w takim wypadku dodatkowe klejenie taśmą do antyramy jest konieczne? Na pierwszy ogień pójdzie obraz sklejony z prawej strony klejem i podklejony jednostronną taśmą samoprzylepną. Czy to by nie wystarczyło? Może będzie się trzymaćPuzzle to moja pasja pisze:W tej sytuacji taśma musi być słaba aby można było ją za każdym razem zrywać i nalepiać nową
- Puzzle to moja pasja
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 203
- Rejestracja: 09 marca 2016, 14:14
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
Ja podklejam dodatkowo do antyramy ponieważ mam pewność że puzzle będą w centralnym miejscu pod plexi i nie zsuną się pod ciężarem niżej.Ale w sumie to bez klejenia nie próbowałem - przetestuj - może to wystarczy.Jeżeli się zsuną to zawsze możesz je wyjąć i wtedy podkleić.Daff pisze:Postanowiłam puzzli, które teraz ułożyłam nie naklejać na deskę, tylko dać do antyramy z plexi. Nie wiem jak całość będzie wyglądać, ale spróbuję. Czy w takim wypadku dodatkowe klejenie taśmą do antyramy jest konieczne? Na pierwszy ogień pójdzie obraz sklejony z prawej strony klejem i podklejony jednostronną taśmą samoprzylepną. Czy to by nie wystarczyło? Może będzie się trzymaćPuzzle to moja pasja pisze:W tej sytuacji taśma musi być słaba aby można było ją za każdym razem zrywać i nalepiać nową
- jagabaga
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 5075
- Rejestracja: 16 grudnia 2015, 12:31
- Lokalizacja: Miasto Kiepury i... Gierka;-)
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
Pod plexi będzie się wybrzuszać. W przypadku większych i luźniejszych puzzli grozi rozsypaniem się . Przeżywałam taki stres z Malborkiem, który włożony pod plexi pięknie się prezentował, aż tu nagle, na naszych oczach, zaczął się obsuwać, wybrzuszać. Trzeba było momentalnie zrywać się z kanapy i biec ratować puzzleDaff pisze:Postanowiłam puzzli, które teraz ułożyłam nie naklejać na deskę, tylko dać do antyramy z plexi. Nie wiem jak całość będzie wyglądać, ale spróbuję. Czy w takim wypadku dodatkowe klejenie taśmą do antyramy jest konieczne? Na pierwszy ogień pójdzie obraz sklejony z prawej strony klejem i podklejony jednostronną taśmą samoprzylepną. Czy to by nie wystarczyło? Może będzie się trzymać
- Puzzle to moja pasja
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 203
- Rejestracja: 09 marca 2016, 14:14
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
U mnie nic się nie wybrzusza bo tył puzzli jest podklejony do płyty - antyramy.Co najwyżej plexi zacznie się wybrzuszać ale to nie zagraża puzzlom w sensie ich przemieszczenia a co dopiero rozsypania.Wiszą mi już tak na ścianie kilka lat i nic.jagabaga pisze:Pod plexi będzie się wybrzuszać. W przypadku większych i luźniejszych puzzli grozi rozsypaniem się . Przeżywałam taki stres z Malborkiem, który włożony pod plexi pięknie się prezentował, aż tu nagle, na naszych oczach, zaczął się obsuwać, wybrzuszać. Trzeba było momentalnie zrywać się z kanapy i biec ratować puzzleDaff pisze:Postanowiłam puzzli, które teraz ułożyłam nie naklejać na deskę, tylko dać do antyramy z plexi. Nie wiem jak całość będzie wyglądać, ale spróbuję. Czy w takim wypadku dodatkowe klejenie taśmą do antyramy jest konieczne? Na pierwszy ogień pójdzie obraz sklejony z prawej strony klejem i podklejony jednostronną taśmą samoprzylepną. Czy to by nie wystarczyło? Może będzie się trzymać
- Daff
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 778
- Rejestracja: 22 marca 2016, 12:29
- Lokalizacja: Galicja
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
I chyba tylko do punktowego przyklejenia do antyramy się ograniczę Rozsypanie im nie grozi bo są przecież sklejone na prawej i podklejone taśmą z lewej strony.Puzzle to moja pasja pisze: mnie nic się nie wybrzusza bo tył puzzli jest podklejony do płyty - antyramy.Co najwyżej plexi zacznie się wybrzuszać ale to nie zagraża puzzlom w sensie ich przemieszczenia a co dopiero rozsypania. Wiszą mi już tak na ścianie kilka lat i nic.
- Daff
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 778
- Rejestracja: 22 marca 2016, 12:29
- Lokalizacja: Galicja
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
Spróbowałam podklejania puzzli kartkami samoprzylepnymi i niestety u mnie się nie sprawdziły. Podkleiłam, podociskałam gumowym wałkiem, odwróciłam i... zaczęły mi odpadać niektóre elementy. Musiałam wymienić kartki na taśmę klejącą. Wydaje mi się, że skuteczność tej metody zależy od rodzaju tektury, z której zrobione są puzzle. Bardziej szorstkie, porowate elementy na pewno będą się lepiej przyklejać, gładsze - gorzej .
- jagabaga
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 5075
- Rejestracja: 16 grudnia 2015, 12:31
- Lokalizacja: Miasto Kiepury i... Gierka;-)
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
A nie odwrotnie? jako laik pytamDaff pisze:Bardziej szorstkie, porowate elementy na pewno będą się lepiej przyklejać, gładsze - gorzej .
- Daff
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 778
- Rejestracja: 22 marca 2016, 12:29
- Lokalizacja: Galicja
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
Trudno wyczuć Ja podklejałam Zen, gdzie elementy były twarde, zwarte, a "plecki" gładziutkie, nie takie kudłate, jak w Treflu, który obecnie układam.jagabaga pisze:A nie odwrotnie? jako laik pytamDaff pisze:Bardziej szorstkie, porowate elementy na pewno będą się lepiej przyklejać, gładsze - gorzej .
Ostatnio zmieniony 29 kwietnia 2016, 17:03 przez Daff, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
Cześć,mam zamiar powiesić 18 000 puzzli ,tylko nie wiem na czym najlepiej się będą trzymać.Macie jakieś sugestie?
- jagabaga
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 5075
- Rejestracja: 16 grudnia 2015, 12:31
- Lokalizacja: Miasto Kiepury i... Gierka;-)
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
Jestem z mężem w trakcji wieszania 9000. Większość prac klejenia puzzli za nami Używaliśmy kleju do drewna GXL-3 rozprowadzanego starą kartą płatniczą (karta pod naciskiem dodatkowo wyrównuje puzzle i delikatnie wciska klej w szczelinki) i na to zwykłe kartki A4.
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
Przymierzam się do uwiecznienia obrazu z 9000 k. Jestem w 99% przekonana do użycia taśmy dwustronnej Tesa bo chyba jest lepsza od takiej noname...?! Czy puzzle będą się faktycznie mocno trzymać? Klej dla mnie odpada... Myślę, że po jakimś czasie gdy znudzi się obraz to można będzie odkleic puzzle do ponownego ułożenia dla kogoś innego?! Wybieram się do Praktikera więc może jakieś sugestie z Waszej strony...?
Nikita
- Puzzle to moja pasja
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 203
- Rejestracja: 09 marca 2016, 14:14
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
Jak przykleisz na taśmie dwustronnej Tesa to nie ma takiej opcji żebyś je ponownie odkleiła - będą się niszczyć - testowałem - ta taśma jest za mocna do późniejszego usuwania/odklejania.Odradzam.Lepsza będzie taśma pakowa.Też trzyma a w razie czego oderwiesz elementy - tylko delikatnie.NIKITA pisze:Przymierzam się do uwiecznienia obrazu z 9000 k. Jestem w 99% przekonana do użycia taśmy dwustronnej Tesa bo chyba jest lepsza od takiej noname...?! Czy puzzle będą się faktycznie mocno trzymać? Klej dla mnie odpada... Myślę, że po jakimś czasie gdy znudzi się obraz to można będzie odkleic puzzle do ponownego ułożenia dla kogoś innego?! Wybieram się do Praktikera więc może jakieś sugestie z Waszej strony...?
Natomiast jeżeli chcesz solidnie je zamocować na stałe to jak najbardziej tą taśmę polecam.
- halusta
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 281
- Rejestracja: 15 lipca 2016, 20:30
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Układanie, klejenie plus wieszanie.
Czy komuś z Was przyszło do głowy przykleić magnesy do puzzli?? A później do większej magnesowej powierzchni... Mnie to męczy od paru dni, czy to jest możliwe..., może lepiej zabrzmi, czy to jest wykonalne??
Zastanawiałam się nad magnesami neodymowymi 3x1, żeby je podkleić na puzzle i przyciągnąć do jakieś powierzchni co je utrzyma a co... może by się udało, w końcu nie ma głupich pomysłów, tylko czasem są nietrafione
Zastanawiałam się nad magnesami neodymowymi 3x1, żeby je podkleić na puzzle i przyciągnąć do jakieś powierzchni co je utrzyma a co... może by się udało, w końcu nie ma głupich pomysłów, tylko czasem są nietrafione