Nie hate'ować małych elementacji
- Cyber Killer
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 2277
- Rejestracja: 16 października 2016, 13:00
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Nie hate'ować małych elementacji
Widzę tu na forum jakieś takie niefajne podejście, że układać 5-setki i tysiączki to jakiś wstyd. Kupować to już w ogóle nie ma mowy, jedynie jak za darmo się gdzieś trafi. Uważam, że to nie w porządku, nie jest żadnym obowiązkiem układanie kolosów po 10k+ elementów, ani nawet 4k+.
Ja lubię 1k, nie mam też nic przeciwko 0,5k, jedne i drugie elementacje układam z taką samą przyjemnością jak i większe. Czasem nawet wolę te mniejsze obrazki, jak wiem że w ciągu paru tygodni będę miał mało czasu na układanie.
Kto jest ze mną? Pokażmy, że małe układanki to żaden wstyd. Puzzle to nie konkurs kto więcej czy szybciej czy trudniej. Precz z elitaryzmem.
Ja lubię 1k, nie mam też nic przeciwko 0,5k, jedne i drugie elementacje układam z taką samą przyjemnością jak i większe. Czasem nawet wolę te mniejsze obrazki, jak wiem że w ciągu paru tygodni będę miał mało czasu na układanie.
Kto jest ze mną? Pokażmy, że małe układanki to żaden wstyd. Puzzle to nie konkurs kto więcej czy szybciej czy trudniej. Precz z elitaryzmem.
galeria ułożonych || wymiana/sprzedaż || puzzlowa wishlista || metryczka puzzli
Precz z szarym, jednolitym niebem, zmorą puzzli.
Niech ręka artysty triumfuje nad przeciętnością i dostarcza nam przepięknych fotomanipulacji.
Precz z szarym, jednolitym niebem, zmorą puzzli.
Niech ręka artysty triumfuje nad przeciętnością i dostarcza nam przepięknych fotomanipulacji.
Re: Nie hate'ować małych elementacji
No nie wiem, ja tam się nie wstydzę, że układam właściwie tylko 1000. W tej elementacji sa najlepsze wzory, a to jest dla mnie główne kryterium. No i nie mam szans się znudzić układaniem, jak to czasami bywało przy 2000 (moja maksymalna elementacja ). Mniejsze elementacje też dają radość - mam nawet takie miniaturki po 54 i są w kategorii "nie do sprzedaży" .
- madi9011
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 949
- Rejestracja: 17 stycznia 2017, 16:16
- Lokalizacja: Jarosław / Przeworsk/Siennów
- Kontakt:
Re: Nie hate'ować małych elementacji
mi też nie przeszkadzają. Czeka już kilka na 500 el do ułożenia, chociaż pójdą na sprzedaż lub oddam dzieciom w rodzinie. Tylko muszę się zorientować czy dla niech to nie będzie za dużo elementów. Nazbierało się za dużo i pora się tego pozbyć. Na chwilę obecną to już nawet nie wiem ile mam już tych pudełek, ok 50 czeka do ułożenia nazbierane pewnie z pół roku a nie miałam czasu układać. Mimo tego wolę 1000 el, na większe ilości el. potrzebuję więcej czasu a nie lubię składać puzzli, jak zaczynam to muszę skończyć dane pudełko, także moje 2k i 3k poczekają na jesień i zimę pewnie.
"Jeśli marnowanie czasu daje ci radość, to nie jest to czas zmarnowany"
...
obecnie zajmuje się dziećmi <3 syn21.05.2019 i córka 02.01.2021r <3 .... wrócę do Was
...
obecnie zajmuje się dziećmi <3 syn21.05.2019 i córka 02.01.2021r <3 .... wrócę do Was
- XeniaRodefsky
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 605
- Rejestracja: 05 sierpnia 2016, 15:08
- Lokalizacja: Łomianki
Re: Nie hate'ować małych elementacji
Ja tam hate'u nigdzie tu nie widzę, a większe elementacje - jakby nie patrzeć - no są większym osiągnięciem i jak ktoś układa "Bombardowanie Algieru" czy coś takiego, to się go bardziej dopinguje, to normalne Dla mnie najważniejszy jest obrazek, nie ma znaczenia, czy to 4k czy 0,5k (których nabyłam ostatnio 3), a większych nie układam, bo matę mam 150x100. Ale ja nawet tysiąc potrafię układać miesiącami bo z doskoku tu 5 minut, tu 10, i nie zamierzam się tym przejmować.
- chrumcia91
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 3624
- Rejestracja: 18 kwietnia 2017, 12:52
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Nie hate'ować małych elementacji
Jeśli o mnie chodzi to nie hejt tylko po prostu dla mnie to za mało. Nic nie mam do nikogo kto układa takie elemtacje. Niektórym sprawia to radosc,jest to dla nich wystarczająca ilość i szanuję to. Wiele razy po prostu wyraziłam swoją opinię że dla mnie podkreślam dla mnie jest to za mało bo za szybko mi to idzie i nudzę się przy tym
Wiadomo że każdy ma inne gusta i każdemu co innego podchodzi
Wiadomo że każdy ma inne gusta i każdemu co innego podchodzi
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: Nie hate'ować małych elementacji
Hejt to za mocne słowo. Nie nazwałbym tego nawet niechęcią.
Po prostu przytłaczająca większość obrazków to 2000 elementów bądź mniej. Jak jest czegoś dużo, to traci na wartości, normalne prawo rynku
Z drugiej strony relacji 5k+ jest mało, to zrozumiałe, że takie tematy mają spore wzięcie, wzbudzają większe zainteresowanie, chętnie się układaczy dopinguje, bo jednak ułożenie Algieru czy Ludzików to nie to samo, co złożenie jakiejś pińcetki.
Po prostu przytłaczająca większość obrazków to 2000 elementów bądź mniej. Jak jest czegoś dużo, to traci na wartości, normalne prawo rynku
Z drugiej strony relacji 5k+ jest mało, to zrozumiałe, że takie tematy mają spore wzięcie, wzbudzają większe zainteresowanie, chętnie się układaczy dopinguje, bo jednak ułożenie Algieru czy Ludzików to nie to samo, co złożenie jakiejś pińcetki.
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
-
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1167
- Rejestracja: 29 marca 2016, 10:03
- Lokalizacja: Karczew powiat otwocki
Re: Nie hate'ować małych elementacji
Ja też najczęściej układam 1000 elementów. Szybko, nie zajmują dużo miejsca i mają najwięcej ciekawych wzorów. Choć właśnie ostatnio myślałam o czymś większym i się właśnie zastanawiam na co się skusić, ale pewnie i tak jako przerywnik w międzyczasie ułożę jakiś tysiączek
-
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 2846
- Rejestracja: 25 kwietnia 2017, 15:29
- Lokalizacja: Warszawa / Powiat Warszawski Zachodni
Re: Nie hate'ować małych elementacji
Ja mam sporo 500 i uwazam że są idealnym przerywnikiem między albo nawet w trakcie dużych. Oststnio się nawet na mniejsze skusiłam bo firma była nietypowa i też mi się dobrze układało
Najbardziej lubię średnie puzzle, 2k i 3k ale ponieważ zajmują mi dużo czasu to zwykle na boku układam coś mniejszego żeby mieć szybki sukces jak mnie najdzie kryzys
Najbardziej lubię średnie puzzle, 2k i 3k ale ponieważ zajmują mi dużo czasu to zwykle na boku układam coś mniejszego żeby mieć szybki sukces jak mnie najdzie kryzys
Puzzle w 2017-2020 roku: 147 obrazów, 161 353 elementy
Puzzle w 2021 roku: 6 obrazów, 3800 elementów
Puzzle w 2022 roku: 8 obrazów, 6800 elementów
Puzzle w 2023 roku: 23 obrazów, 21782 elementy
Puzzle w 2024 roku: 5 obrazów, 5500 elementów
Puzzle w 2021 roku: 6 obrazów, 3800 elementów
Puzzle w 2022 roku: 8 obrazów, 6800 elementów
Puzzle w 2023 roku: 23 obrazów, 21782 elementy
Puzzle w 2024 roku: 5 obrazów, 5500 elementów
Re: Nie hate'ować małych elementacji
Osobiście nie mam nic przeciwko 500+ . Raczej chodzi o to, że stosunek ceny do ilości poświęconego czasu wypada na niekorzyść malutkich elementacji. Bo jednak chcę mieć frajdę na kilka chwil, a nie na jeden moment
No i jeszcze to, że w gronie tysiączków jest tyle fajnych motywów, że po prostu one są najbardziej interesujące. Z kolei 2000 i powyżej to już dla mnie spore wyzwanie. Nie zawsze chce mi się zaczynać z dużym projektem, zwłaszcza trudnym, gdyż nie lubię tkwić tygodniami, czy miesiącami nad wyzwaniem. Zazwyczaj potrzebuje do nich odpowiedniej weny... Hehe.
W swojej kolekcji mam sporo dużych, i wysoko je sobie cenię, bo często są to już takie z kategorii puzzle kolekcjonerskie. ale na razie ich nie układam, bo misie bywają leniwe
Osobiście nie zauważyłem, by ktoś pisał z pogardą o małych elementacjach. Co do dużych... Raczej chodzi o to, że czasem zdarza się "zadzieranie nosa" z tytułu, że "układam trudne i wielkie obrazki" . Ale to chyba też wynika z faktu, że są to naprawdę duże osiągnięcia, na które trochę inaczej się patrzy.
Ale to samo przecież można powiedzieć o podziale na tematykę puzzli: na kotki, naturę, humorystyczne, malarstwo, krajobrazy, etc. Wiadomo, że nie każdy styl obrazka jest równie ambitny w układaniu i nie każdy daje tyle samo w kość
No i jeszcze to, że w gronie tysiączków jest tyle fajnych motywów, że po prostu one są najbardziej interesujące. Z kolei 2000 i powyżej to już dla mnie spore wyzwanie. Nie zawsze chce mi się zaczynać z dużym projektem, zwłaszcza trudnym, gdyż nie lubię tkwić tygodniami, czy miesiącami nad wyzwaniem. Zazwyczaj potrzebuje do nich odpowiedniej weny... Hehe.
W swojej kolekcji mam sporo dużych, i wysoko je sobie cenię, bo często są to już takie z kategorii puzzle kolekcjonerskie. ale na razie ich nie układam, bo misie bywają leniwe
Osobiście nie zauważyłem, by ktoś pisał z pogardą o małych elementacjach. Co do dużych... Raczej chodzi o to, że czasem zdarza się "zadzieranie nosa" z tytułu, że "układam trudne i wielkie obrazki" . Ale to chyba też wynika z faktu, że są to naprawdę duże osiągnięcia, na które trochę inaczej się patrzy.
Ale to samo przecież można powiedzieć o podziale na tematykę puzzli: na kotki, naturę, humorystyczne, malarstwo, krajobrazy, etc. Wiadomo, że nie każdy styl obrazka jest równie ambitny w układaniu i nie każdy daje tyle samo w kość
- ira
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 2518
- Rejestracja: 11 czerwca 2016, 17:54
- Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
Re: Nie hate'ować małych elementacji
Dołączam do grupy miłośników małych "elementacji" (po raz pierwszy użyłam tego słowa, bo uważam, że ono właśnie, utworzone sztucznie, wprowadza coś w rodzaju rywalizacji).
No i... małe jest piękne
No i... małe jest piękne
- popelek
- Trzeci stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 134
- Rejestracja: 05 stycznia 2017, 20:40
- Lokalizacja: iElbląg
Re: Nie hate'ować małych elementacji
Jak większość przedmówców, nie dostrzegam na forum żadnych hate'ów, co najwyżej przejście nad danym wpisem o 500 do porządku dziennego. Ale to chyba lepsze niż spam w rodzaju "fajny obrazek". A obejrzeć kolejny nowy wpis zawsze fajnie.
Mój target to wprawdzie 2k ze względu na najlepszą relację cena/ilość elementów/objętość pudełka.
Mój target to wprawdzie 2k ze względu na najlepszą relację cena/ilość elementów/objętość pudełka.
- Cyber Killer
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 2277
- Rejestracja: 16 października 2016, 13:00
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Nie hate'ować małych elementacji
Może wyjaśnię co mam na myśli, nie podam linków do konkretnych postów, bo szanuję swój czas. Chodzi mi o tzw pasywną agresję w niektórych postach. Frazy pokroju "to przecież tylko 500", "nie chcę 1000, bo to dla mnie za mało, hehe", "pozbywam się małych na szybko, żeby układać większe" itp.
To dość subtelny rodzaj hate'u, być może osoby, które to piszą nie zdają sobie sprawy z tego jak to brzmi. Pojedynczy taki tekst jest być może nieszkodliwy, ale jak się powtarzają to całościowy przekaz jest taki, że jak mniejsza ilość elementów to puzzle są gorsze, że ktoś kto je układa jest mniej fajny od kogoś kto układa wielkie. Bezpośrednio w nikogo (chyba) to nie uderza (jak na razie), ale nowa osoba mogłaby odnieść wrażenie, że tu na forum nie jest mile widziane układanie małych elementacji.
To dość subtelny rodzaj hate'u, być może osoby, które to piszą nie zdają sobie sprawy z tego jak to brzmi. Pojedynczy taki tekst jest być może nieszkodliwy, ale jak się powtarzają to całościowy przekaz jest taki, że jak mniejsza ilość elementów to puzzle są gorsze, że ktoś kto je układa jest mniej fajny od kogoś kto układa wielkie. Bezpośrednio w nikogo (chyba) to nie uderza (jak na razie), ale nowa osoba mogłaby odnieść wrażenie, że tu na forum nie jest mile widziane układanie małych elementacji.
galeria ułożonych || wymiana/sprzedaż || puzzlowa wishlista || metryczka puzzli
Precz z szarym, jednolitym niebem, zmorą puzzli.
Niech ręka artysty triumfuje nad przeciętnością i dostarcza nam przepięknych fotomanipulacji.
Precz z szarym, jednolitym niebem, zmorą puzzli.
Niech ręka artysty triumfuje nad przeciętnością i dostarcza nam przepięknych fotomanipulacji.
- XeniaRodefsky
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 605
- Rejestracja: 05 sierpnia 2016, 15:08
- Lokalizacja: Łomianki
Re: Nie hate'ować małych elementacji
Wrażliwy jesteś Ja nie odniosłam wrażenia, że taka atmosfera ogólnie panuje na całym forum i nie wyciągałabym zbyt daleko idących wniosków z tego, że ktoś napisze, że 1000 to dla niego za mało - ma prawo nie przepadać za małymi elementacjami i lubić wielkie projekty. Ja osobiście zawsze odczuwam tu tylko wsparcie i przyjazne komentarze, chociaż układam mało, małe i coraz częściej łatwe i nie zamierzam tego zmieniać :p
- Cyber Killer
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 2277
- Rejestracja: 16 października 2016, 13:00
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Nie hate'ować małych elementacji
Akurat ja jestem dość gruboskórny i ponieważ w życiu ogromnie wiele razy obraziłem różne osoby nie wiedząc o tym, to jak gdzieś widzę nadchodzący problem tego typu to reaguję.
galeria ułożonych || wymiana/sprzedaż || puzzlowa wishlista || metryczka puzzli
Precz z szarym, jednolitym niebem, zmorą puzzli.
Niech ręka artysty triumfuje nad przeciętnością i dostarcza nam przepięknych fotomanipulacji.
Precz z szarym, jednolitym niebem, zmorą puzzli.
Niech ręka artysty triumfuje nad przeciętnością i dostarcza nam przepięknych fotomanipulacji.
- chrumcia91
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 3624
- Rejestracja: 18 kwietnia 2017, 12:52
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Nie hate'ować małych elementacji
pewnie moje slowa masz miedzy innymi na mysliCyber Killer pisze:Może wyjaśnię co mam na myśli, nie podam linków do konkretnych postów, bo szanuję swój czas. Chodzi mi o tzw pasywną agresję w niektórych postach. Frazy pokroju "to przecież tylko 500", "nie chcę 1000, bo to dla mnie za mało, hehe", "pozbywam się małych na szybko, żeby układać większe" itp.
To dość subtelny rodzaj hate'u, być może osoby, które to piszą nie zdają sobie sprawy z tego jak to brzmi. Pojedynczy taki tekst jest być może nieszkodliwy, ale jak się powtarzają to całościowy przekaz jest taki, że jak mniejsza ilość elementów to puzzle są gorsze, że ktoś kto je układa jest mniej fajny od kogoś kto układa wielkie. Bezpośrednio w nikogo (chyba) to nie uderza (jak na razie), ale nowa osoba mogłaby odnieść wrażenie, że tu na forum nie jest mile widziane układanie małych elementacji.
ale z mojej strony to nie jest żaden wyraz hejtu....po prostu wyrażam swoją opinie, ze dla mnie to jest za mało, ale nie mam nic przeciwko temu zeby ktos je układał
mówię, że dla mnie są nudne bo mi zajmują bardzo mało czasu, ale to nie znaczy ze mam na mysli rowniez innych...jesli kogos urazilam swoimi slowami to bardzo przepaszam....
-
- Pierwszy stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 3
- Rejestracja: 11 czerwca 2017, 21:32
Re: Nie hate'ować małych elementacji
Ja w życiu nie ułożę 2k - 3k.Mój rekord to 1,5 k.
Możesz się śmiać,mnie to nie obchodzi,znam swoje możliwosci i 2k bym nawet za milion złoty nie ułożyła...
Możesz się śmiać,mnie to nie obchodzi,znam swoje możliwosci i 2k bym nawet za milion złoty nie ułożyła...
- madi9011
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 949
- Rejestracja: 17 stycznia 2017, 16:16
- Lokalizacja: Jarosław / Przeworsk/Siennów
- Kontakt:
Re: Nie hate'ować małych elementacji
jeśli chodzi o mnie to przepraszam. Pisałam kilka razy ze się małych pudełek pozbęde ale wyjaśniam ....Cyber Killer pisze:Może wyjaśnię co mam na myśli, nie podam linków do konkretnych postów, bo szanuję swój czas. ......"pozbywam się małych na szybko, żeby układać większe" itp
Ale z braku czasu przez studia i pracę równocześnie nazbierało się ok 100pudelek w tym pewnie ponad 50 do ułożenia. A oferty tanich puzzli i mało dostępnych to przegapić nie mogłam. więc kupowałam. A frajda z układania puzzli musi jeszcze poczekać z 1.5 tyg.(obrona mgr ważniejsza niż puzzle ) A wiadomo 500 szybciej się układa niż te większe, wiec pójdą nie pierwszy ogień a później na sprzedaż. U mnie powoli robi się mania chomikowania więc trzeba powoli się tego pozbywać i sprzedawać po ułożeniu. A czy ktoś układa duże czy małe to nie ma znaczenia ważne że ma przyjemność z tego
"Jeśli marnowanie czasu daje ci radość, to nie jest to czas zmarnowany"
...
obecnie zajmuje się dziećmi <3 syn21.05.2019 i córka 02.01.2021r <3 .... wrócę do Was
...
obecnie zajmuje się dziećmi <3 syn21.05.2019 i córka 02.01.2021r <3 .... wrócę do Was
- Cyber Killer
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 2277
- Rejestracja: 16 października 2016, 13:00
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Nie hate'ować małych elementacji
Ehh, nie chodzi o wywoływanie kogokolwiek do tablicy, tylko o głębsze zastanowienie nad tym jaki obraz społeczności tutaj mamy. Tak jak wyżej pisałem, raz taki tekst się pojawi, to nie problem, problematyczne jest jak się pojawia regularnie w różnych miejscach.
galeria ułożonych || wymiana/sprzedaż || puzzlowa wishlista || metryczka puzzli
Precz z szarym, jednolitym niebem, zmorą puzzli.
Niech ręka artysty triumfuje nad przeciętnością i dostarcza nam przepięknych fotomanipulacji.
Precz z szarym, jednolitym niebem, zmorą puzzli.
Niech ręka artysty triumfuje nad przeciętnością i dostarcza nam przepięknych fotomanipulacji.
-
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 314
- Rejestracja: 24 kwietnia 2017, 08:24
- Lokalizacja: Tychy
Re: Nie hate'ować małych elementacji
Też troszkę taką tendencję widzę na forum i w sumie sama w duchu sobie myślałam, że "co to takie 500 elementów", ale z czasem dochodzę do wniosku, że po 1. jak już wcześniej wspomniano najciekawsze obrazki (lub raczej najwięcej ciekawych obrazków) są na 1000 czy 500 elementach. Póki co siedzę w tysiączkach, mam też kilka większych układanek, ale ułożę te co mi się podobają (głównie 4000 Castorlanda sobie upodobałam jak ułożę to co już mam) i raczej już w górę nie pójdę. Mam baaardzo mało czasu na układanie, teraz układam Bizzare Bookshop Ravena, gdzie jest dość wyraźny podział kolorów a i tak idzie mi powoli przez ograniczenia czasowe. Tak więc małe elementacje dla zapracowanych rulez
- yacolek
- Trzeci stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 101
- Rejestracja: 16 czerwca 2017, 15:05
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nie hate'ować małych elementacji
Kurczę, mam nadzieje, że to nie moje wpisy w albumach zainspirowały do tworzenia tego tematu Nie zapoznając się z forum dogłębnie myślałem, że jednak dla wyjadaczy to 'co to jest 500 kawałków', więc dlatego tak żartobliwie pisałem, że to tylko 500 Myślę, że sporo osób może tak stereotypowo myśleć - nie każdy porywa się w końcu na te 10-20k kawałków
Fakt faktem i 500 potrafią być trudne i mozolne do ułożenia, ale ze względu na ilość idzie to mimo wszystko szybciej. 1000 wydaje mi się optymalną wielkością - sam nie wiem czy nie przesadziłem kupując 3000
Przyznam, że obecność tego tematu mnie pociesza, że jednak i jakieś moje 'łatwe' 500-1000 ktoś tu doceni
Fakt faktem i 500 potrafią być trudne i mozolne do ułożenia, ale ze względu na ilość idzie to mimo wszystko szybciej. 1000 wydaje mi się optymalną wielkością - sam nie wiem czy nie przesadziłem kupując 3000
Przyznam, że obecność tego tematu mnie pociesza, że jednak i jakieś moje 'łatwe' 500-1000 ktoś tu doceni
- michael_s
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 2903
- Rejestracja: 09 maja 2014, 15:38
- Lokalizacja: Szczecin i okolice
Re: Nie hate'ować małych elementacji
Myślę, że kolega Cyber Killer troszkę przesadza z tym hejtem. Każdy układa to na co ma ochotę i nikomu nic do tego. Ja jestem akurat miłośnikiem dużych elementacji, ale na forum czytam wszystkie wątki - te o pięćsetkach i tysiączkach też. Czasem tylko śmieję się w duchu, jak ktoś układając 500 jęczy i stęka, że mu ciężko, bo ma kilkadziesiąt elementów w jednolitym odcieniu.
Posiadam: 73 pudełka, 588700 elementów
Dotychczas ułożone: 36 obrazków, 214700 elementów
Aktualnie układam: Ravensburger 18000 Skylines of the World http://puzzleforum.pl/viewtopic.php?f=124&t=5953
Dotychczas ułożone: 36 obrazków, 214700 elementów
Aktualnie układam: Ravensburger 18000 Skylines of the World http://puzzleforum.pl/viewtopic.php?f=124&t=5953
Re: Nie hate'ować małych elementacji
To może ja też się odezwę bo można powiedzieć że miałam/mam do czynienia z obiema stronami barykady
Do całkiem niedawna byłam bardzo "snobistyczna" w wyborze puzzli trafiających do mojej kolekcji i praktycznie na palcach jednej ręki mogłam policzyć pudełka poniżej 3k. Jednak jakiś czas temu zauroczyłam się puzzlami przedstawiającymi obrazy należące do nurtu tzw. Americana czyli pracami Charles'a Wysockiego, Jane Wooster Scott itp. a wśród tej kategorii nie uświadczy pudełek powyżej 1500 elementów. Potem odkryłam serię ze sztuką wydawaną przez D-Toys która też w znacznej większości "ogranicza" się do 1k. I tym sposobem, pomimo tego że nadal wolę większe projekty, mój stan posiadania znacznie się poszerzył w przedziale od 1 do 3 tysięcy. Dlatego uważam że nie warto wprowadzać sztywnych podziałów na zwolenników małych i dużych układanek - jak dla mnie najważniejszy jest wzór i to kieruje moimi wyborami przy poszerzaniu "zasobów" a ilość elementów gra rolę tylko wtedy gdy ten sam obraz jest dostępny w różnych elementacjach.
A jeśli chodzi o hate to też wydaje mi się że nikt nie chce tutaj obrażać ludzi którzy kierują się innymi kryteriami przy wyborze układanek. Wszystko to kwestia gustu. Osobiście lubię układać praktycznie tylko malarstwo lub grafikę i muszę wyznać że nawet gdyby mi ktoś dopłacał nie wzięłabym się za Dolomity czy Band of Thunder ale, z drugiej strony nie obrażam się gdy ktoś mówi że malarstwa nie dotknąłby nawet kijem - w końcu, o gustach się nie dyskutuje
Do całkiem niedawna byłam bardzo "snobistyczna" w wyborze puzzli trafiających do mojej kolekcji i praktycznie na palcach jednej ręki mogłam policzyć pudełka poniżej 3k. Jednak jakiś czas temu zauroczyłam się puzzlami przedstawiającymi obrazy należące do nurtu tzw. Americana czyli pracami Charles'a Wysockiego, Jane Wooster Scott itp. a wśród tej kategorii nie uświadczy pudełek powyżej 1500 elementów. Potem odkryłam serię ze sztuką wydawaną przez D-Toys która też w znacznej większości "ogranicza" się do 1k. I tym sposobem, pomimo tego że nadal wolę większe projekty, mój stan posiadania znacznie się poszerzył w przedziale od 1 do 3 tysięcy. Dlatego uważam że nie warto wprowadzać sztywnych podziałów na zwolenników małych i dużych układanek - jak dla mnie najważniejszy jest wzór i to kieruje moimi wyborami przy poszerzaniu "zasobów" a ilość elementów gra rolę tylko wtedy gdy ten sam obraz jest dostępny w różnych elementacjach.
A jeśli chodzi o hate to też wydaje mi się że nikt nie chce tutaj obrażać ludzi którzy kierują się innymi kryteriami przy wyborze układanek. Wszystko to kwestia gustu. Osobiście lubię układać praktycznie tylko malarstwo lub grafikę i muszę wyznać że nawet gdyby mi ktoś dopłacał nie wzięłabym się za Dolomity czy Band of Thunder ale, z drugiej strony nie obrażam się gdy ktoś mówi że malarstwa nie dotknąłby nawet kijem - w końcu, o gustach się nie dyskutuje
Puzzle mania rules
Re: Nie hate'ować małych elementacji
Widzę, że wątek rozwija się w kierunku gustów - a o takich się nie dyskutuję. Jak widzę puzzle w małych elementacjach tj. poniżej 500 części to raczej nie kupuje i tylko żałuję, że część wzorów nie jest robiona jako większe (np. jaszczurka Trefl 300 extra by była jako np. 1000 bądź większa). Dla mnie przy większych puzzlach (w szczególności malarstwo) cudowne jest odkrywanie geniusza dane malarza - np. przy układaniu po raz pierwszy Wieży Babel w wydaniu ravensburgera (9000) nie mogłem się nadziwić jak zostały uchwycone najdrobniejsze szczegóły. Co nie zmienia mojego zdania, że część obecnych wzorów wydawane w mniejszych elementacjach (moje kryterium - poniżej 500) bardzo dobrze by się prezentowały jako większe obrazki i znalazłby swoich nabywców.
PS
A obecnie mam dylemat - czy kupować np. 300 czy nie (wzór ciekawy, ale układnie ok 1/2 h)?
PS
A obecnie mam dylemat - czy kupować np. 300 czy nie (wzór ciekawy, ale układnie ok 1/2 h)?
- jagabaga
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 5092
- Rejestracja: 16 grudnia 2015, 12:31
- Lokalizacja: Miasto Kiepury i... Gierka;-)
Re: Nie hate'ować małych elementacji
Nie nazwałabym tego hate'm, ale tendencje preferowania dużych elementacji zauważyłam, gdy Michał rozpoczął "Program 5000+". Boom na forum na układanie dużych puzzli trwał jakiś czas, ale dość szybko wszystko wróciło do normy. To, że ktoś pisze o sobie, że z jakichś względów woli duże układanki, nie podciągałabym pod hejt. Owszem, układanek poniżej 500 jest tu mało, ale to chyba dlatego, że nie ma wśród nas dzieci (co najwyżej dorosły wstawi obrazki układane przez dzieci w rodzinie). W temacie warto przypomnieć, że Heye ma "dorosłe" wzory 75-elementowe, które i tu się pojawiają i jeszcze nie czytałam postu hejtującego układaczy tychże 75-ek . Jest dobrze Jest fajnie
-
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 280
- Rejestracja: 03 stycznia 2017, 11:03
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nie hate'ować małych elementacji
Choć sam preferuje większe, niż mniejsze. To zgadzam się z Tobą.Cyber Killer pisze:Może wyjaśnię co mam na myśli, nie podam linków do konkretnych postów, bo szanuję swój czas. Chodzi mi o tzw pasywną agresję w niektórych postach. Frazy pokroju "to przecież tylko 500", "nie chcę 1000, bo to dla mnie za mało, hehe", "pozbywam się małych na szybko, żeby układać większe" itp.
To dość subtelny rodzaj hate'u, być może osoby, które to piszą nie zdają sobie sprawy z tego jak to brzmi. Pojedynczy taki tekst jest być może nieszkodliwy, ale jak się powtarzają to całościowy przekaz jest taki, że jak mniejsza ilość elementów to puzzle są gorsze, że ktoś kto je układa jest mniej fajny od kogoś kto układa wielkie. Bezpośrednio w nikogo (chyba) to nie uderza (jak na razie), ale nowa osoba mogłaby odnieść wrażenie, że tu na forum nie jest mile widziane układanie małych elementacji.
Choć postronne osoby nie widzą problemu, to takie podśmiewanie jest dla mnie na równo z hejtem.
Posiadam: 8 pudełek, 39700 elementów
Dotychczas ułożone: 3 obrazy, 7000 elementów
Aktualnie układam: 6000 Clementoni (36522) Zamek Neuschwanstein: http://puzzleforum.pl/viewtopic.php?f=318&t=13596
Dotychczas ułożone: 3 obrazy, 7000 elementów
Aktualnie układam: 6000 Clementoni (36522) Zamek Neuschwanstein: http://puzzleforum.pl/viewtopic.php?f=318&t=13596
- kallarepka
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 3511
- Rejestracja: 11 lutego 2014, 12:49
Re: Nie hate'ować małych elementacji
Eeeeej, ja też narzekałam wielokrotnie na 500tki, ale w życiu bym tego nie nazwała hate'em czy pasywną agresją!
Nie lubię 500tek, bo za mało satysfakcji mi dają, wzór ciekawy, a przyjemność krótka i pozostaje niedosyt. Ale OGLĄDAĆ lubię tak samo małe puzzle i duże puzzle, JEŚLI wzór mi się podoba. Ba! w wielu wątkach, w których układane są 4k, 5k czy 32000 michaela prawie wcale się nie udzielam, bo obrazek nie robi na mnie żadnego wrażenia.
Nie lubię 500tek, bo za mało satysfakcji mi dają, wzór ciekawy, a przyjemność krótka i pozostaje niedosyt. Ale OGLĄDAĆ lubię tak samo małe puzzle i duże puzzle, JEŚLI wzór mi się podoba. Ba! w wielu wątkach, w których układane są 4k, 5k czy 32000 michaela prawie wcale się nie udzielam, bo obrazek nie robi na mnie żadnego wrażenia.
Re: Nie hate'ować małych elementacji
serio juz nie przesadzajmy. Nie widze tu niczego co moznaby nazwac hejtem. Chyba każdy ma prawo wyrazic swoją OSOBISTĄ opinie na temat czegokolwiek. Mnie nudzą 500 el, ale przeciez to nie oznacza ze uwazam takie puzzle za złe, albo potępiam tych co je ukladaja, no litosci Niedlugo nie bedzie mozna powiedziec np. "nie lubie puzzli z jeziorami, nie podobaja mi sie" bo milosnicy takich puzzli stwierdza ze sie ich hejtuje
-
- Drug stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 62
- Rejestracja: 08 października 2014, 23:44
- Lokalizacja: Gryfów Śląski, dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Nie hate'ować małych elementacji
Pięćsetki idealne jak się w pracy człek nudzi! Tysiąc idealne do domu jak się ma mały stół i pedantyczną uwielbiającą sterylną czystość kobietę, która puzzle traktuje jak ZŁO! Dwa tysiące całe na stół nie wlezie ale można ryzykować i przenosić metodą "całość na raz" by potem skleić ; ). Trzy tysiące to już tylko podłoga i ból pleców Cztery tysiące i więcej to już nie dla mnie (no chyba że przeprowadzę się do roboty - tam miejsce jest)... Oby tylko ktoś nie stwierdził że to hejt dużych elementacji... haha!
Pozdrawiam
Paweł
Pozdrawiam
Paweł
- Dawid
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1303
- Rejestracja: 19 sierpnia 2015, 02:57
- Lokalizacja: WAW/WRO
Re: Nie hate'ować małych elementacji
Podła wypowiedź przepełniona uprzedzeniami, mową nienawiści i jeziorofobiąLeilla pisze:Niedlugo nie bedzie mozna powiedziec np. "nie lubie puzzli z jeziorami, nie podobaja mi sie" bo milosnicy takich puzzli stwierdza ze sie ich hejtuje
2015: 4 pudełka / 7500 el.
2016: 31 pudełek / 39528 el.
2017: 25 pudełek / 28670 el.
2018: 9 pudełek / 7000 el.
2019: 22 pudełek / 22315 el.
2020: 19 pudełek / 19700 el.
2023: 15 pudełek / 14328 el.
2024: 9 pudełek / 5259 el.
2016: 31 pudełek / 39528 el.
2017: 25 pudełek / 28670 el.
2018: 9 pudełek / 7000 el.
2019: 22 pudełek / 22315 el.
2020: 19 pudełek / 19700 el.
2023: 15 pudełek / 14328 el.
2024: 9 pudełek / 5259 el.
- Cyber Killer
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 2277
- Rejestracja: 16 października 2016, 13:00
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Nie hate'ować małych elementacji
Myślę że sam wątek może zostać, bo sprawa którą tu poruszyłem jest zasadna, a przynajmniej nadaje się do dyskusji. Dalszych postów Pastora nie oglądam (dałem mu ignore'a) więc nie wiem co tam pisze, ale sądząc po reakcjach reszty to raczej nic pasującego do tematu.
galeria ułożonych || wymiana/sprzedaż || puzzlowa wishlista || metryczka puzzli
Precz z szarym, jednolitym niebem, zmorą puzzli.
Niech ręka artysty triumfuje nad przeciętnością i dostarcza nam przepięknych fotomanipulacji.
Precz z szarym, jednolitym niebem, zmorą puzzli.
Niech ręka artysty triumfuje nad przeciętnością i dostarcza nam przepięknych fotomanipulacji.