PuzzleForum.pl

Jestem ciekaw czy bardziej podobają się Wam aktualnie największe jeszcze puzzle świata od Eduki czyli 33600 Wildlife czy raczej te, które palmę pierwszeństwa przejmą we wrześniu czyli 40320 Ravensburgera. Które chętniej byście ułożyli, gdybyście oczywiście mieli czas, miejsce i ochotę?
Krótkie uzasadnienia mile widziane.

33600 Educa Wildlife


40320 Ravensburger Disney

Oczywiście Wild Life.
Myślę że nawet dzieciaki wolały by mieć na ścianie tą dżungle niż kilka obrazków z bajek

Wild Life
Uważam, że są ciekawsze i na pewno z ich ułożenia miałbym większą frajdę nie mam nic do tych z Ravena ale gdyby miały max 4k jakoś bajkowe postacie w wielkości 40K do mnie nie przemawiają.

Wybieram dżunglę.
1) Disney brzydki nie jest, ale to Disney (nie jestem fanem bajek z tej firmy).
2) Nie przepadam za puzzlami złożonymi z mniejszych obrazków.
3) Dżungla ma fajniejszą kolorystykę.

Jedyny plus Disneya to ilość elementów.

1. Po kilku miesiącach układania i oglądania obrazków z bajek znienawidziłabym wszystkie dzieci świata.
2. Nie lubię bajek Disneya, nie lubię ich kreski. Jak dla mnie ani w tych obrazkach nie ma nic ładnego ani zabawnego ani ciekawego.

Wildlife też mi się zresztą nine podoba.

Disney - nadzwyczaj cukierkowy, Educa - nadzwyczaj przejaskrawiona pod każdym względem z dwojga złego wybieram... Dolomity Clementoni 13200

Żadnego bym nie kupiła, ale z dwojga złego wybrałam Wildlife

Daff pisze:Żadnego bym nie kupiła, ale z dwojga złego wybrałam Wildlife

Jakoś nie dziwią mnie wyniki ankiety

Swoją droga nie do końca rozumiem, dlaczego tak rzadko są te duże wzory wydawne. Czy może, mówiąc precyzyjniej, w takim małym urozmaiceniu.
Domyślam się, że do takich wielkich puzzli potrzebny jest obrazek w ogromniej rozdzielczości, no ale w obecnych czasach to już chyba nie jest taki problem. (?)
Więc może dałoby się zamiast 1000 sztuk Diseya wydać 500 Disneya i 500 Yerki??

kallarepka pisze:Swoją droga nie do końca rozumiem, dlaczego tak rzadko są te duże wzory wydawne.

Bo nie ma na nie takiego popytu jak na mniejsze elementacje. Popyt rodzi podaż. Takie prawa ekonomii.

michael_s pisze:Bo nie ma na nie takiego popytu jak na mniejsze elementacje. Popyt rodzi podaż. Takie prawa ekonomii.

A może popytu nie ma bo wzory są do niczego? Trudno kupować coś, co nam się nie podoba, tylko dlatego, że ma dużo elementów

Daff pisze:A może popytu nie ma bo wzory są do niczego?

To też może być przyczyna.
Jednak spójrz nawet na nasze forum - ile jest osób, które próbują zmierzyć się z dużymi elementacjami, a ile takich, które nawet nie spróbują, bo nie czują się na siłach, nie mają wystarczająco miejsca itd.

michael_s pisze:

Daff pisze:A może popytu nie ma bo wzory są do niczego?

To też może być przyczyna.
Jednak spójrz nawet na nasze forum - ile jest osób, które próbują zmierzyć się z dużymi elementacjami, a ile takich, które nawet nie spróbują, bo nie czują się na siłach, nie mają wystarczająco miejsca itd.

Wiem, ale nawet ja, choć nie mam miejsca i po kawałku układałabym pewnie z kilka lat takiego olbrzyma, chętnie bym go kupiła jeśli wzór powaliłby mnie na kolana. Póki co, z tych nieco mniejszych zachwyciły mnie tylko te, które aktualnie układasz i mam je w planach zakupowych. Można więc od czasu do czasu wydać coś interesującego - szkoda, że tak rzadko

Daff pisze:Póki co, z tych nieco mniejszych zachwyciły mnie tylko te, które aktualnie układasz i mam je w planach zakupowych.

To kupuj! Im więcej osób będzie kupować duże elementacje tym częściej producenci będą takowe wydawać.

michael_s pisze:

kallarepka pisze:Swoją droga nie do końca rozumiem, dlaczego tak rzadko są te duże wzory wydawne.

Bo nie ma na nie takiego popytu jak na mniejsze elementacje. Popyt rodzi podaż. Takie prawa ekonomii.

No tak, to rozumiem. W zasadzie nie chodzi mi o ilość tylko o zróżnicowanie wzorów.
Ale to może trzeba lepiej orientować się w procesie produkcji, żeby zrozumieć.

Daff pisze:

michael_s pisze:Bo nie ma na nie takiego popytu jak na mniejsze elementacje. Popyt rodzi podaż. Takie prawa ekonomii.

A może popytu nie ma bo wzory są do niczego? Trudno kupować coś, co nam się nie podoba, tylko dlatego, że ma dużo elementów

Dokładnie o tym samym pomyślałam!

A tak na marginesie to wcale nie jest tak mało dużych elementacji - jak policzono dotychczas ukazały się 384 wzory 5000+.

Aż się nie chce wierzyć. Masz może skopiowaną (albo znasz jakiś alternatywny link) tabelkę z puzzlami 5000+ z topiku: lista największych puzzli?

Zdecydowanie Educa. Fajny klimat, wzór i ogólnie mi się bardzo podobają.
Te 40tys. jak i zresztą te 32tys od Ravensburgera też mi się nie za bardzo podobały. Trzeba chyba przyznać, że niemiecki producent chyba już nie za bardzo ma pomysły na coś fajnego w naprawdę dużym wydaniu.
No cóż. Czas pokaże. Jestem mega ciekaw, co Educa wymyśli na prześcignięcie konkurencji:)

kleniu25 pisze:Czas pokaże. Jestem mega ciekaw, co Educa wymyśli na prześcignięcie konkurencji:)

Wystarczy że puszcza do obrotu 60 części funky zoo [emoji2]

Hojny7 pisze:

kleniu25 pisze:Czas pokaże. Jestem mega ciekaw, co Educa wymyśli na prześcignięcie konkurencji:)

Wystarczy że puszcza do obrotu 60 części funky zoo [emoji2]

Funky Zoo to Heye, nie Educa.