W ostatnim czasie zgromadziłam kilka zestawów . Na początek zabrałam się za znudzone koty domowe Chociaż... kto wie... to może tylko z pozoru wygląda na nudę, a tak naprawdę to punkt wyjścia do rodzenia się nowych pomysłów...(?) Zobaczymy, co będzie działo się dalej... Na razie zdaje się, że kocia, opasła nuda osiągnęła swoje apogeum :
Same puzzle "dwukształtowe", matowe, twarde i ściśle się trzymają . Producent: Express Gifts, ale w porównaniu z innym zestawem tego producenta nie widać praktycznie żadnych podobieństw (poza szeroko rozumianą dobrą jakością ).
Koty Lindy Smith - tak je sobie nazwałam ;)
Moderator: jagabaga
- jagabaga
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 5099
- Rejestracja: 16 grudnia 2015, 12:31
- Lokalizacja: Miasto Kiepury i... Gierka;-)
Koty Lindy Smith - tak je sobie nazwałam ;)
Ostatnio zmieniony 13 października 2017, 10:19 przez jagabaga, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Koty Lindy Smith - tak je sobie nazwałam ;)
Az słychać jak mrrruczą leniwiejagabaga pisze: Na razie zdaje się, że kocia, opasła nuda osiągnęła swoje apogeum :
btw. a te widziałaś/masz?
https://www.olx.pl/oferta/puzzle-trypty ... 6dc7bd2659
- jagabaga
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 5099
- Rejestracja: 16 grudnia 2015, 12:31
- Lokalizacja: Miasto Kiepury i... Gierka;-)
Re: Koty Lindy Smith - tak je sobie nazwałam ;)
Mam . Czekają na dachu (tfu! na regale) na swoją kolej .Imp pisze: a te widziałaś/masz?
https://www.olx.pl/oferta/puzzle-trypty ... 6dc7bd2659
- jagabaga
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 5099
- Rejestracja: 16 grudnia 2015, 12:31
- Lokalizacja: Miasto Kiepury i... Gierka;-)
Re: Koty Lindy Smith - tak je sobie nazwałam ;)
Kociarnia się obudziła, zaprosiła do domu "chłopaków zza rogu" i wespół w zespół urządziły demolkę w kuchni.
Grzeczniejsze były chłopaki w ogrodzie, ale to chyba tylko dlatego, że w coś... siedzi na rynnie (?)
Tylko jednego nie rusza to, co się dzieje na dachu, bo ma swojego ślimaczka
Na tej ogrodowej części jest blady nadruk w porównaniu z obrazkiem na pudełku, wg którego ta właśnie część tryptyku miała mieć najbardziej intensywne kolory. Ale tak, czy siak, całość układało się BARDZO przyjemnie
CDN...
Grzeczniejsze były chłopaki w ogrodzie, ale to chyba tylko dlatego, że w coś... siedzi na rynnie (?)
Tylko jednego nie rusza to, co się dzieje na dachu, bo ma swojego ślimaczka
Na tej ogrodowej części jest blady nadruk w porównaniu z obrazkiem na pudełku, wg którego ta właśnie część tryptyku miała mieć najbardziej intensywne kolory. Ale tak, czy siak, całość układało się BARDZO przyjemnie
CDN...
Ostatnio zmieniony 13 października 2017, 10:24 przez jagabaga, łącznie zmieniany 1 raz.
- jagabaga
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 5099
- Rejestracja: 16 grudnia 2015, 12:31
- Lokalizacja: Miasto Kiepury i... Gierka;-)
Re: Koty Lindy Smith - tak je sobie nazwałam ;)
I kolejne - ułożone przez mojego syna (oczywiście wrzucę je również do wątku z jego zasługami )
Ostatnio zmieniony 13 października 2017, 10:25 przez jagabaga, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Koty Lindy Smith - tak je sobie nazwałam ;)
Teraz dopiero zwróciłam uwagę na specyficzny wykrojnik tych pierwszych puzzli - takie wydłużone kształty.
- jagabaga
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 5099
- Rejestracja: 16 grudnia 2015, 12:31
- Lokalizacja: Miasto Kiepury i... Gierka;-)
Re: Koty Lindy Smith - tak je sobie nazwałam ;)
Majówka... Za oknem deszcz, koty "się nudzą ". Ja się nie nudziłam, bo je układałam
Jestem zachwycona jakością puzzli i nasyceniem kolorów To Ravensburger.
Jestem zachwycona jakością puzzli i nasyceniem kolorów To Ravensburger.