[Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
- Junka
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 2525
- Rejestracja: 14 stycznia 2016, 20:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
Nooo, 11% to nie w kij dmuchał!
Te rybki też jakieś smutne się wydają z powodu zaginięcia Nemo. Chyba, że coś innego je dręczy
Te rybki też jakieś smutne się wydają z powodu zaginięcia Nemo. Chyba, że coś innego je dręczy
Ostatnio ułożone: Ravensburger 18 000 Evening Walk in Paris: viewtopic.php?f=226&t=8073
SPRZEDAM: http://www.puzzleforum.pl/viewtopic.php ... 317#p37317
SPRZEDAM: http://www.puzzleforum.pl/viewtopic.php ... 317#p37317
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
Ja się coraz mniej tym rybkom dziwuję. Jakbym mieszkał na tak pechowym kawałku rafy, pewnie sam bym się lekko smucił. Najpierw w drodze do Australii padł mi pojazd, tera sypie się specjalna kamera do podwodnych zdjęć. Po delikatnej sugestii, że powinna z Czakiem współpracować, bo kopy z półobrota raczej nie wyjdą jej na zdrowie, oddała dwie fotki.
Jedna to postępy w przeszukiwaniu rafy. Stoczyłem się na samo dno i wciąż się z niego nie odbiłem
Druga to spojrzenie na rafę z daleka:
Była też trzecia focia, najważniejsza, bo z Nemopodobnymi rybkami, ale się zginęła. O mniej więcej taka, tylko było na niej widać coś więcej niż kilka plam, musicie mi więc dziś uwierzyć bardziej na słowo, że to znowu nie Nemo, tylko jakieś wyblakłe, błazenkopodobne podróbki.
----------------------------------
834/5040 (16.55%)
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
- Junka
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 2525
- Rejestracja: 14 stycznia 2016, 20:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
Wiesz, to dno to trzeba chyba dokładnie przeszukać. Jeśli się okaże, że Nemo źle skończył, to może gdzieś tam leży, pod krzaczkiem czy kamieniemCzak Noris pisze: ↑08 lutego 2018, 17:24 Jedna to postępy w przeszukiwaniu rafy. Stoczyłem się na samo dno i wciąż się z niego nie odbiłem
Ostatnio ułożone: Ravensburger 18 000 Evening Walk in Paris: viewtopic.php?f=226&t=8073
SPRZEDAM: http://www.puzzleforum.pl/viewtopic.php ... 317#p37317
SPRZEDAM: http://www.puzzleforum.pl/viewtopic.php ... 317#p37317
- jagabaga
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 5092
- Rejestracja: 16 grudnia 2015, 12:31
- Lokalizacja: Miasto Kiepury i... Gierka;-)
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
Jesteś pewien, Czaku? Bo może Nemo rzeczywiście wyblakł - wszak on lubi uskuteczniać takie doświadczalne eksploracje wód i może podczas jednej z nich podpłynął nazbyt blisko powierzchni i wtedy Słońce go wyblakło...(??) Poza tym jakaś mętna ta woda, w której pływasz - to na pewno TA rafa? Bo coś pechowo się układa cała ta historyjka - wpierw Mama-NieMama, a jednak Mama, potem pierepałki ze środkiem lokomocji, teraz kamera i rzekomo ryby oszukują...Czak Noris pisze: ↑08 lutego 2018, 17:24 Była też trzecia focia, najważniejsza, bo z Nemopodobnymi rybkami, ale się zginęła. O mniej więcej taka, tylko było na niej widać coś więcej niż kilka plam, musicie mi więc dziś uwierzyć bardziej na słowo, że to znowu nie Nemo, tylko jakieś wyblakłe, błazenkopodobne podróbki.
----------------------------------
- Marzena
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 267
- Rejestracja: 09 stycznia 2018, 15:18
- Lokalizacja: Kraków
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
my tu rozkminiamy a Nemo wciąż czeka aż go Czak znajdzie
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
Siemanos!
Wybaczcie długą nieobecność, ale twardo stąpające po zamarzniętej, nadwiślańskiej krainie Czakowe alter ego na kilka dni wzięło górę nad Czakiem-pływakiem
Ale dziś jestem znowu ten właściwy Czak
Nie wiem jak długo potrwa ten stan, więc postaram się streszczać.
Mam nadzieję, że lepsza fotka rozwieje wątpliwości Jagi. A może je tylko wzmocni? Cóż, w życiu niczego nie można być pewnym. Zwłaszcza wtedy, gdy do snu utula szum oceanu, a rano budzi siarczysty mróz
A może, Jaguś, upichcisz przy okazji w kociołku jakiś syrop prawdy? Wy tam na Ogolonej Górze podobno niezłe imprezy z degustacją różnistych napojów macie. Podamy po łyczku rybkom i od razu nam wyśpiewają czy są Nemem, czy Nie-Nemem.
i inne żyjątka, które nawet bez Jagusiowego syropa prawdy można śmiało wyrzucić z kręgu podejrzanych
EDIT
A, byłbym prawie zapomniał pokazać stan poszukiwań Nema.
Na dziś jest tak:
----------------------------------
1316/5040 (26.11%)
Wybaczcie długą nieobecność, ale twardo stąpające po zamarzniętej, nadwiślańskiej krainie Czakowe alter ego na kilka dni wzięło górę nad Czakiem-pływakiem
Ale dziś jestem znowu ten właściwy Czak
Nie wiem jak długo potrwa ten stan, więc postaram się streszczać.
Mam nadzieję, że lepsza fotka rozwieje wątpliwości Jagi. A może je tylko wzmocni? Cóż, w życiu niczego nie można być pewnym. Zwłaszcza wtedy, gdy do snu utula szum oceanu, a rano budzi siarczysty mróz
A może, Jaguś, upichcisz przy okazji w kociołku jakiś syrop prawdy? Wy tam na Ogolonej Górze podobno niezłe imprezy z degustacją różnistych napojów macie. Podamy po łyczku rybkom i od razu nam wyśpiewają czy są Nemem, czy Nie-Nemem.
O, nie! Tylko nie pod kamieniem lub krzaczkiem! Co ja wtedy powiem TEMU MAMIE? Tak mnie Twoje słowa zastrachały, że nie miałem na razie odwagi pływać przy dnie. A nie przy dnie widziałem tylko jakiegoś nadętego bufona
i inne żyjątka, które nawet bez Jagusiowego syropa prawdy można śmiało wyrzucić z kręgu podejrzanych
EDIT
A, byłbym prawie zapomniał pokazać stan poszukiwań Nema.
Na dziś jest tak:
----------------------------------
1316/5040 (26.11%)
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
Widzę że znalazłeś kuzyna Nemo (amphiprion clarkii)
Nemo to amphiprion ocellaris
Nemo to amphiprion ocellaris
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
Widzisz, Jaga, jednak to nie wyblaknięty Nemo!
No to szukam dalej
No to szukam dalej
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
- Junka
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 2525
- Rejestracja: 14 stycznia 2016, 20:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
Parę osobników już jest. Przeprowadzałeś wywiady i rozeznanie? Pewnie wszyscy mówili, że nic nie widzieli, nic nie słyszeli.
Ostatnio ułożone: Ravensburger 18 000 Evening Walk in Paris: viewtopic.php?f=226&t=8073
SPRZEDAM: http://www.puzzleforum.pl/viewtopic.php ... 317#p37317
SPRZEDAM: http://www.puzzleforum.pl/viewtopic.php ... 317#p37317
- jagabaga
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 5092
- Rejestracja: 16 grudnia 2015, 12:31
- Lokalizacja: Miasto Kiepury i... Gierka;-)
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
To kamień z serca! ...niestety, kamień spadł na dno oceanu, powodując silną falę, która wyrzuciła część rybek poza rezerwat. Obawiam się, Czaku, że Nemo mógł znaleźć się w tej wyautowanej grupie. Myślę jednak, że i tak lepszy byłby to finał (bo może Nemo kiedyś wróci do towarzyszy), niźli miałoby sprawdzić się krakanie Junki nt. kamienia :
Bo, faktycznie, co Ty powiesz TEMU MAMIE???
Och, Junka, Junka, jak mogłaś??
=====================================================
Teraz, tutaj, na Ogolonej Górce, mamy porę na imprezy li jedynie z zawiejami i zadymamiCzak Noris pisze: ↑27 lutego 2018, 19:28 Wy tam na Ogolonej Górze podobno niezłe imprezy z degustacją różnistych napojów macie
- Junka
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 2525
- Rejestracja: 14 stycznia 2016, 20:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
Jestem świeżo po obejrzeniu (w niedzielę) odcinka Planet Earth o morzach i tam jasno było pokazane jak niebezpieczne są to miejsca! Krew w żyłach mrożące! Płyniesz sobie, płyniesz, a tu nagle hap i Cię nie ma, tudzież jest Cię połowa
Ostatnio ułożone: Ravensburger 18 000 Evening Walk in Paris: viewtopic.php?f=226&t=8073
SPRZEDAM: http://www.puzzleforum.pl/viewtopic.php ... 317#p37317
SPRZEDAM: http://www.puzzleforum.pl/viewtopic.php ... 317#p37317
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
Ta krewetka musiała pływać w okolicach Czarnobyla normalna ma 4cm długości.
Ja swoje Nemo już dawno znalazłem
https://youtu.be/X4t5VGyM1Jw
Ja swoje Nemo już dawno znalazłem
https://youtu.be/X4t5VGyM1Jw
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
Jasne, a dla takich, co im się wydaje, że nic nie pamiętają, mam skuteczną Czakową terapię. Ze względu na dobro śledztwa nie mogę rozprawiać o szczegółach
Jeśli nie sprawdzi się czarny scenariusz Junki z przepoławianiem i pożeraniem, jestem na taką ewentualność dość dobrze przygotowany
To macie idealny czas na pichcenie czegoś rozgrzewającego
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
Heloł z podwodnego kangurowa!
Wziąłem się w garść, bo kto, jak kto, ale Czak nie może przecież wyjść na jakiegoś miętkiego leszcza i popływałem przy dnie w poszukiwaniu przygniecionego Nema. Dobra wiadomość jest taka, że go nie znalazłem pod żadnym przygniatającym kamieniem. Zła natomiast, że nie znalazłem go wcale, więc nie można wykluczyć hipotezy z przepoławianiem :
Śliczne są te rybie rodzinki, co nie? Takie szczęśliwe. Kompletne. Są tam mamy i są taty i wszystkie takie prawdziwe, nie udawane jak TEN MAMA. Jak już odnajdę Małego, trzeba będzie zorganizować poszukiwania TEJ MAMY. Ale na razie skończmy jedno śledztwo. Pytam grzecznie, ale wszyscy nabierają wody w usta. Nikt niczego nie widział. Nikt niczego nie słyszał. A jak pytam stanowczo, to już nic nie mówią.
A co tam poza tym słychać na rafie? A no to:
----------------------------------
1903/5040 (37.76%)
Wziąłem się w garść, bo kto, jak kto, ale Czak nie może przecież wyjść na jakiegoś miętkiego leszcza i popływałem przy dnie w poszukiwaniu przygniecionego Nema. Dobra wiadomość jest taka, że go nie znalazłem pod żadnym przygniatającym kamieniem. Zła natomiast, że nie znalazłem go wcale, więc nie można wykluczyć hipotezy z przepoławianiem :
Śliczne są te rybie rodzinki, co nie? Takie szczęśliwe. Kompletne. Są tam mamy i są taty i wszystkie takie prawdziwe, nie udawane jak TEN MAMA. Jak już odnajdę Małego, trzeba będzie zorganizować poszukiwania TEJ MAMY. Ale na razie skończmy jedno śledztwo. Pytam grzecznie, ale wszyscy nabierają wody w usta. Nikt niczego nie widział. Nikt niczego nie słyszał. A jak pytam stanowczo, to już nic nie mówią.
A co tam poza tym słychać na rafie? A no to:
----------------------------------
1903/5040 (37.76%)
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
- Mrs_Wayne
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 609
- Rejestracja: 15 listopada 2017, 11:44
- Lokalizacja: Bośnia i Hercegowina
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
Mega mi się podoba ten obrazek gratuluje postępów
- Junka
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 2525
- Rejestracja: 14 stycznia 2016, 20:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
Te puzzle dzięki Twojej relacji dużo zyskują. Piękne są te zbliżenia.
Ostatnio ułożone: Ravensburger 18 000 Evening Walk in Paris: viewtopic.php?f=226&t=8073
SPRZEDAM: http://www.puzzleforum.pl/viewtopic.php ... 317#p37317
SPRZEDAM: http://www.puzzleforum.pl/viewtopic.php ... 317#p37317
-
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 307
- Rejestracja: 16 października 2015, 22:47
- Lokalizacja: Łódź
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
Bardzo dobrze Ci idzie ,oby tak dalej.
- jagabaga
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 5092
- Rejestracja: 16 grudnia 2015, 12:31
- Lokalizacja: Miasto Kiepury i... Gierka;-)
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
Trochę logiki, Czaku, trochę logiki!! Sam pływasz w akwalungu, więc możesz sobie grzecznie pytać. A riiiby? Chcąc Ci grzecznie odpowiedzieć, siłą rzeczy i siłą natury nabierają wody w usta. A jak pytasz stanowczo, to nie dziw się, że i wówczas nie odpowiadają, bo... przecież mają usta pełne wody nabranej w nie chwilę wcześniejCzak Noris pisze: ↑17 marca 2018, 21:18 Ale na razie skończmy jedno śledztwo. Pytam grzecznie, ale wszyscy nabierają wody w usta. Nikt niczego nie widział. Nikt niczego nie słyszał. A jak pytam stanowczo, to już nic nie mówią.
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
Czyli muszę zmienić taktykę? Ale na jaką. Akwalunga nie zdejmę, bo chcę wyglądać kozacko. Pozostaje żmudne przeszukiwanie rafy kawałek po kawałku.
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
O, dzięki!
Już myślę, co zrobić z nadwyżką.
TEN TATA wywali mnie z akwarium, jak mu przyprowadzę taką gromadkę.
Może przechowam, i jak młody znowu nawieje, podrzucę Tatce kolejnego klona
Już myślę, co zrobić z nadwyżką.
TEN TATA wywali mnie z akwarium, jak mu przyprowadzę taką gromadkę.
Może przechowam, i jak młody znowu nawieje, podrzucę Tatce kolejnego klona
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
- Mrs_Wayne
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 609
- Rejestracja: 15 listopada 2017, 11:44
- Lokalizacja: Bośnia i Hercegowina
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
W sumie dobry pomysłCzak Noris pisze: ↑19 marca 2018, 22:14 O, dzięki!
Już myślę, co zrobić z nadwyżką.
TEN TATA wywali mnie z akwarium, jak mu przyprowadzę taką gromadkę.
Może przechowam, i jak młody znowu nawieje, podrzucę Tatce kolejnego klona
-
- Drug stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 84
- Rejestracja: 17 stycznia 2018, 13:43
- Lokalizacja: Katowice
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
Kojarzycie scenkę z Madagaskaru kiedy Alexs mówi, że wszystkie zebry są do siebie podobne, a Marty się bardzo oburza (razem z resztą zebrowego towarzystwa i rzeczywiście dla postronnego obywatela wyglądają jednakowo)?Czak Noris pisze: ↑19 marca 2018, 22:14 O, dzięki!
Już myślę, co zrobić z nadwyżką.
TEN TATA wywali mnie z akwarium, jak mu przyprowadzę taką gromadkę.
Może przechowam, i jak młody znowu nawieje, podrzucę Tatce kolejnego klona
Więc myślę, że z błazenkami jest tak samo... i niestety drogi Czaku będziesz musiał znaleźć sposób, żeby z całej gromady odfiltrować tego jednego Nemo.
Może starczy zapytać? ;-P
Z drugiej strony, a co jeśli żaden nie jest TYM Nemo? I TEN Nemo jest nadal ukryty za jakąś podwodną paprotką na twoich puzzlach? ;-P
Śledztwo trzeba prowadzić dalej.
- Junka
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 2525
- Rejestracja: 14 stycznia 2016, 20:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
Gorzej, jak dla świętego spokoju, ktoś weźmie na siebie bycie Nemo..
Ostatnio ułożone: Ravensburger 18 000 Evening Walk in Paris: viewtopic.php?f=226&t=8073
SPRZEDAM: http://www.puzzleforum.pl/viewtopic.php ... 317#p37317
SPRZEDAM: http://www.puzzleforum.pl/viewtopic.php ... 317#p37317
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
Sprawa z podrzucaniem Tatce klona rzeczywiście pachnie amatorszczyzną.
Nie ma wyjścia, trzeba zakasać rękawy i przefiltrować rafę do ostatniej kropli
Nie ma wyjścia, trzeba zakasać rękawy i przefiltrować rafę do ostatniej kropli
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
Wiecie, mam ostatnio huśtawkę nastrojów
No bo jak tu można inaczej? Całość wygląda coraz bardziej kolorowo:
Ale sprawa Nema rysuje się w ciemnych barwach. Wyczuliłem sobie patrzałki na różne odcienie oranżu, pływam sobie od lewa do prawa, i z prawa do lewa, jednak wszystko na nic
Było wprawdzie kilka fałszywych alarmów, np. tu:
lub tu:
i jeszcze tu:
ale nie trzeba być Martym, aby nie zauważyć, że to nie były nawet zebry.
----------------------------------
2170/5040 (43.06%)
No bo jak tu można inaczej? Całość wygląda coraz bardziej kolorowo:
Ale sprawa Nema rysuje się w ciemnych barwach. Wyczuliłem sobie patrzałki na różne odcienie oranżu, pływam sobie od lewa do prawa, i z prawa do lewa, jednak wszystko na nic
Było wprawdzie kilka fałszywych alarmów, np. tu:
lub tu:
i jeszcze tu:
ale nie trzeba być Martym, aby nie zauważyć, że to nie były nawet zebry.
----------------------------------
2170/5040 (43.06%)
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
- Junka
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 2525
- Rejestracja: 14 stycznia 2016, 20:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
No cóż, nie zostało Ci zatem nic innego jak sprawdzić te pozostałe 56,94% wodnych przestworzy.
Ostatnio ułożone: Ravensburger 18 000 Evening Walk in Paris: viewtopic.php?f=226&t=8073
SPRZEDAM: http://www.puzzleforum.pl/viewtopic.php ... 317#p37317
SPRZEDAM: http://www.puzzleforum.pl/viewtopic.php ... 317#p37317
- jagabaga
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 5092
- Rejestracja: 16 grudnia 2015, 12:31
- Lokalizacja: Miasto Kiepury i... Gierka;-)
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
A może łapserdak już z mamcio-tatkiem...?Czak Noris pisze: ↑25 marca 2018, 16:29 sprawa Nema rysuje się w ciemnych barwach. Wyczuliłem sobie patrzałki na różne odcienie oranżu, pływam sobie od lewa do prawa, i z prawa do lewa, jednak wszystko na nic
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: [Ravensburger 5000 - Gdzie się znowu podział Nemo? ]
Jeśli rzeczywiście tak jest i TEN MAMA nic mi o tym nie powiedział, to dostanie nie jednego kopa, ale dziesięć
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać