"Gejsza do pary".
Koleżanka Kochouran, z pudełka. Tym razem o imieniu Kiku. W otoczeniu kwiatów chryzantem. Obrazek bardzo podobny, aczkolwiek mam wrażenie, że całość: kompozycja, kobieca uroda, kwiaty, wypadają gorzej od poprzedniczki. Po prostu nie jest tak piękna. Zresztą samo układanie tym razem też było mniej fascynujące. Trudniejsze (zwłaszcza elementy kwiatowe). I takie podzielone "na dwoje". Postać, duże kwiaty, układało się błyskawicznie. Ale niebieskie tło, i te wszędobylskie chryzantemy... Okropność. Napsułem sobie nerwów.
Ale liczy się, że to kolejna gejsza w kolekcji.
I kolejny Azjatycki projekt zakończony sukcesem. Moja ocena: 4,5/6
Galeria:
Nie tak piękna, ale i tak warto docenić.
* Puzzle Premiera!
Z Ukrainą