2000 - Zamek Hohenschwangau, Bawaria - Trefl

[djescape]

Po ułożeniu swoich pierwszych dużych puzzli stwierdziłem że jednak trzeba wypłynąć na większą wodę i zwiększyć trudność tej zabawy. Następnym zakupionym pudełkiem puzzli był ten, wymieniony w tytule. Znowu pierwsze wrażenie było "co ja zrobiłem? kiedy ja to ułożę?". Ale ostatecznie nie było tak źle. Elementy dobrze się rozróżniały i po 2-3 godziny dziennie udało się je ukończyć w miesiąc, co wtedy traktowałem jako wyczyn nie byle. Obraz jest zawieszony w salonie moich rodziców gdzie już kilka lat zdobi ścianę. I znowu potem stwierdziłem że trzeba podnieść poziom...

A oto mała galeria:

[D4MON]

nie widać zdjęć

[djescape]

Już powinno być ok, mądry programista wyłączył możliwość podglądu zdjęć dla obcych... Przepraszam

[madi9011]

nie widać zdjęć

U mnie widać.

Ładnie się prezentują ale układałam podobny obrazek i nie chciałabym ponowonie takie układać

[D4MON]

Tak już pojawiły się zdjęcia,mam te same puzzle ale niedokończone

[djescape]

nie chciałabym ponowonie takie układać

Dlaczego? Całkiem przyjemnie się je układało. Jak wspomniałem wcześniej, wydawały się przerażające, ale wbrew pozorom nie były takie straszne .

[chrumcia91]

pięknie
przyklejone czy nie?

[djescape]

Przyklejone, nie wiem czy dobrze to wtedy zrobiłem, ale kilka lat temu uważałem to za jedyną słuszną opcję.

[chrumcia91]

ja chyba w czerwcu ulozylam puzzle, wsadzilam w antyrame z plexą bez przyklejania...postawilam przy scianie i staly 2 miesiace u mnie dopoki znajomi nie zabrali ich do siebie..najbardziej sie balam ze podczas drogi sie rozwają, bo troche mają słaby dojazd po wybojach....droge przetrwaly, ale u nich poleciały
bede musiala je ulozyc jeszcze raz i tym razem przykleic....

[djescape]

Niestety, takie "taśmowe" antyramy czasami nie potrafią dobrze przycisnąć obrazka. U mnie wyglądało to tak, że zawiesiłem bez przyklejania, lecz po chwili obraz zaczął zjeżdżać po kilka milimetrów w dół, w końcu oparł się na dolnych zaczepach. W sumie nic się nie stało, ale nie miałem zamiaru co chwilę go ściągać i poprawiać, to zostały delikatnie podklejone od spodu. Jedynym dylematem w dniu dzisiejszym jest to, czy dobrze zrobiłem podklejając całość a nie np. tylko obramówkę obrazka, lecz wtedy człowiek był młody i głupi jeszcze.

[chrumcia91]

na co kleiłeś? tzn klej?

[madi9011]

nie chciałabym ponowonie takie układać

Dlaczego? Całkiem przyjemnie się je układało. Jak wspomniałem wcześniej, wydawały się przerażające, ale wbrew pozorom nie były takie straszne .

W moich trochę namęczyłam się na drzewach i mam niechęć do układania tego widoku ponownie