Port Jackson, Sydney, Australia; Trefl 1000

[jola]

[jola]

To czterdziesty tegoroczny obrazek. Taki mały jubileuszek. W poprzednich latach było ich mniej i nie trafiały tu do albumu. Jakoś nie wpadłam na to, że może istnieć grupa podobnych szaleńców. Fajnie, że udało mi się tu trafić. Lekki żal pozostaje, że po tych poprzednich układankach nie ma śladu. Nie robiłam zdjęć, a ułożone i wsypane do woreczków w pudełkach "się rozeszły".

Cieszę się, że taka grupa istnieje. Zawsze to między swoimi raźniej. Wprawdzie mąż nie zawsze przychylnie patrzy na tworzące się zapasy, ale przekonuję go, że przecież nie może nagle i niezauważenie zabraknąć czegoś do kontynuacji. Są chwile, że wygląda na przekonanego. Do tego stopnia, że pomaga w zestawianiu ułożonych fragmencików obrazu. A to już coś.

[Junka]

Są chwile, że wygląda na przekonanego. Do tego stopnia, że pomaga w zestawianiu ułożonych fragmencików obrazu. A to już coś.

Oo, no to super Może się wciągnie tak bardzo, że będzie i podkradał pudełka!

[jagabaga]

Jeszcze trochę i się skuszę na jakiś zestaw z gatunku City , ale pierwszym chyba będzie Tower Bridge.

[ira]

Bardzo ładnie ten obrazek wygląda po ułożeniu. Chociaż jak dla mnie trochę mało jest tu miasta w mieście

[jola]

... jak dla mnie trochę mało jest tu miasta w mieście

Takie jest założenie tego obrazka. Bohaterem widoku jest port. To największy na świecie port naturalny. Most, Sydney Harbour Bridge, nazywany przez miejscowych "wieszakiem na ciuchy" i widoczny pod mostem gmach znanej w całym świecie opery z muszelkowym dachem mają być tłem. I są.