Jumbo, The Olympics, Jan Van Haasteren, 1000

[kehl]

A oto moja pierwsza używka zakupiona za szalone 8,60 zł (plus przesyłka 8 zł). Niestety cena = jakość, więc pudełko jest podniszczone, brak 4 elementów i jeden jeszcze zalany jakimś atramentem. Ale same puzzle, moim zdaniem, lepiej się składały niż Haastereny kupione nowe. Jakoś tak sztywniej i pewniej się łączyły. Co do braków, to korzystając z wiedzy z forum i innych zakamarków internetu, chyba sobie poradzę. Przynajmniej w zadowalającym dla mnie stopniu. Ale o tym w innym wątku.

Ponadto to chyba, póki co, najzabawniejszy Haasteren jakiego układałem (przynajmniej przy moim poczuciu humoru).

[kehl]

[Ela19]

Super

[Galcia]

Poczucie humoru, jak mawiają moi rodzice, niemieckie. Chyba właśnie zachęciłeś mnie do ułożenia w bliżej nieokreślonej przyszłości jakiegoś Van Haasterena.

[Ula]

Mnie też zachęciły Choć do tej pory to głownie malarstwo..

[kehl]

Cieszę się, że kogoś zainspirowałem. Wydaje mi się, że nowsze wzory są "grzeczniejsze".

Wieczorem wrzucę zdjęcia dorobionych elementów to ocenicie jak mi poszło

[ridibunda]

Cieszę się, że kogoś zainspirowałem. Wydaje mi się, że nowsze wzory są "grzeczniejsze".

Wieczorem wrzucę zdjęcia dorobionych elementów to ocenicie jak mi poszło

Wziąwszy pod uwagę pierwsze zbliżenie, na pewno;) Teraz są co najwyżej same gołe pupcie od tyłu.

[kehl]

Jako, że zestaw trafił się z 4 brakami, musiałem się zmierzyć z próbą dorobienia ich. Wyszło jak wyszło,oceńcie sami. Ja nie do końca jestem zadowolony, szczególnie z jednego elementu, ale myślę, że tak już zostawię. Kupiłem jeszcze dwa zestawy, po jednym braku w każdym, więc z nimi trochę bardziej się postaram.

[Ann999]

Super wyszło! Ciekawe jak wygląda na całym obrazku.

[kehl]

Dzięki Najbardziej jestem zadowolony z tego niebieskiego (mimo, że jest na zwykłym papierze) i tego z twarzą. W pozostałych dwóch kolory wyszły kompletnie inne.

[attachment=0]IMG_20190130_233207.jpg[/attachment]
[attachment=1]IMG_20190130_233216_1.jpg[/attachment]
[attachment=2]IMG_20190130_233224.jpg[/attachment]

[Dawid]

Według mnie dorabianie bardzo udane.
Zdradzisz trochę kuchni?

[kehl]

Dzięki Jasne. Kupiłem tekturę litograficzną, nożyk do precyzyjnego wycinania (https://goo.gl/images/RZGUQ7) i papier fotograficzny błyszczący (chociaż najbardziej podoba mi się ten element na papierze zwykłym).

Wyjąłem z całości takie placki jakie widać na zdjęciu i z nich odrysowałem element na tekturze. Wyciąłem i poprawiłem papierem ściernym.

Gorzej z grafiką. Najpierw te placki poszły do skanera. Później próbowałem ściągnąć cały obrazek z sieci, ale nie znalazłem w odpowiedniej jakości. Próbowałem zeskanować pudełko albo zrobić zdjęcie pudełka. Następnie w programie graficznym dopasowałem wielkość metodą prób i błędów. I dalej kolory, bo pudełko swoje, skaner swoje, a na koniec przy wydruku też wychodzi jeszcze inaczej. Więc kombinowanie, przyciemniane, rozjaśnianie, nasycenie barw i druk. W sumie jeden element drukowałem naście razy, żeby być w miarę zadowolony.

Później przyłożyłem placek do wydruku i ustawiłem, żeby grafika się zgadzała, odrysowałem i znów nożykiem. Na koniec klej i gotowe.

[Dawid]

Super! Dzięki za info
Bóg mnie co prawda nie obdarzył specjalnymi zdolnościami w dziedzinie rękodzieła, ale przynajmniej będę wiedział od czego zacząć.

[kehl]

Nie ma sprawy. Służę

[Marcin S. Puzzler]

Nie ma sprawy. Służę

Proponowałbym skopiować post instrukcyjny i zrobić z niego osobny temat w dziale "ogólnym".
Ciekawy przyczynek do szerszej dyskusji, która wielu osobom może pomóc.

[kehl]

Nie ma sprawy. Służę

Proponowałbym skopiować post instrukcyjny i zrobić z niego osobny temat w dziale "ogólnym".
Ciekawy przyczynek do szerszej dyskusji, która wielu osobom może pomóc.

Jeśli tylko to komuś pomoże to bardzo chętnie

[Wojciech]

Jeśli tylko to komuś pomoże to bardzo chętnie

Oczywiście, że pomoże. Problem brakujących puzzli jest powszechnie znany i każdy szuka sposobu jak szybko, łatwo i dobrze dorobić brakujący element.