Vincent autoportret 1000 D-Toys
Vincent autoportret 1000 D-Toys
A oto i konsekwencja pozostawienia wyboru obrazka do układania drugiej połówce...autoportret Van Gogha z września 1889 roku.
Sortowanie pozwoliło wyodrębnić głowę, włosy i to, co wydawało się tułowiem
O ile głowa z włosami poszła w miarę, tułów zajął już trochę, bo ilość linii tworzących ubranie jest jednak ograniczona
No i zostało do ułożenia to, co powyżej linii barków...wydawało się być beznadziejnie, znowu coś się udało no i kolejny moment zniechęcenia
Z drugiej strony dobre są takie tysiące, które stawiają opór
Swoją drogą...namalować w życiu 38 autoportretów...kierowane chęcią doskonalenia warsztatu selfie tamtych czasów
Sortowanie pozwoliło wyodrębnić głowę, włosy i to, co wydawało się tułowiem
O ile głowa z włosami poszła w miarę, tułów zajął już trochę, bo ilość linii tworzących ubranie jest jednak ograniczona
No i zostało do ułożenia to, co powyżej linii barków...wydawało się być beznadziejnie, znowu coś się udało no i kolejny moment zniechęcenia
Z drugiej strony dobre są takie tysiące, które stawiają opór
Swoją drogą...namalować w życiu 38 autoportretów...kierowane chęcią doskonalenia warsztatu selfie tamtych czasów
- Marcin S. Puzzler
- Administrator
- Posty: 5336
- Rejestracja: 17 lutego 2012, 23:08
- Lokalizacja: Kiedyś Cz-wa teraz spod Cz-wy :)
Re: Vincent autoportret 1000 D-Toys
Tylko sobie nic nie ucinaj
A jak wrażenie co do jakości puzzli?
A jak wrażenie co do jakości puzzli?
- Olcia
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1945
- Rejestracja: 22 lutego 2016, 08:45
- Lokalizacja: Jura Krakowsko-Częstochowska
Re: Vincent autoportret 1000 D-Toys
Przypomina mi mojego kumpla z akademika nie wiem, który przystojniejszy ale puzzle z pewnością ładne
Re: Vincent autoportret 1000 D-Toys
Dobrze widzę, że puzzelki są tylko w jednym typie kształtu?
Re: Vincent autoportret 1000 D-Toys
Hehe uszy póki co na miejscuMarcin S. Puzzler pisze:Tylko sobie nic nie ucinaj
A jak wrażenie co do jakości puzzli?
Co do jakości...nadruk bardzo dobry,kolory super zgodne z tym co na kartoniku, jakość wydruku rewelacyjna, nic się nie rozwarstwia...a spasowanie....hmmmm.. Jeszcze takich luźnych puzzli nie widziałam, nie ma specjalnie szans przenieść w powietrzu dwóch kawałków razem, choć jak się dopasuje kawałki do siebie, to dzięki dobremu wydrukowi widać, że to akurat te powinny być razem. Przy tym wzorze, gdzie wielokrotnie wyciągałam elementy, żeby obejrzeć je przy świetle dziennym, ta luźność nawet bywała pomocna, bo nie trzeba było się z nimi siłować. Przy innym wzorze, nie potrzebującym takiego ślepienia, strasznie by mnie to irytowało
Masz jakieś doświadczenia z D-Toys? Wszystkie są takie "latające"?
Re: Vincent autoportret 1000 D-Toys
Nie, było kilka z trzema wypustkami oraz trzema wycięciami, ale w stosunku do regularnej całości było ich bardzo, bardzo niewiele.Lwik-puzz pisze:Dobrze widzę, że puzzelki są tylko w jednym typie kształtu?
Re: Vincent autoportret 1000 D-Toys
Ładne, ładne, tylko nadzieja mnie opuszcza powoli, bo nie mogę już niczego charakterystycznego wyłuskać, żeby dołożyć, same mazaje i mazajeOlcia pisze:Przypomina mi mojego kumpla z akademika nie wiem, który przystojniejszy ale puzzle z pewnością ładne
- Olcia
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1945
- Rejestracja: 22 lutego 2016, 08:45
- Lokalizacja: Jura Krakowsko-Częstochowska
Re: Vincent autoportret 1000 D-Toys
powolutku i po kształtach mazaj do mazaja też pasuje coś musi je łączyć Marta Marta Marta
ja potem poproszę zbliżenie na usta nos brwi
ja potem poproszę zbliżenie na usta nos brwi
- Marcin S. Puzzler
- Administrator
- Posty: 5336
- Rejestracja: 17 lutego 2012, 23:08
- Lokalizacja: Kiedyś Cz-wa teraz spod Cz-wy :)
Re: Vincent autoportret 1000 D-Toys
Dopiero czeka na mnie Breugel. Ale w sumie to co piszesz jest raczej dobrą wiadomością - jakość wydruku jest dla mnie chyba ważniejsza. A luźna spasowanie - do przeżycia. Większym problemem jest dla mnie powtarzalność kształtów i niepewność w umiejscowieniu puzzla.martam pisze: Masz jakieś doświadczenia z D-Toys? Wszystkie są takie "latające"?
Re: Vincent autoportret 1000 D-Toys
Coś jest w tym, o czym piszą inni-wstawiasz zdjęcia rozgrzebanego obrazka, trochę narzekasz na zniechęcenie i na drugi dzien raz-dwa kończysz
Wczoraj wygrałam z tłem szanownego Vinca, spieszę więc dziś pochwalić się efektem końcowym
Poniżej zbliżenia-w szczególności dla Olci (zbliżenia na elementy facjaty) i Marcina-tak dla lepszego zobrazowania jakości puzzli D-Toys
Jeszcze raz napiszę-jakość świetna, wydruk rewelacyjny, oddanie kolorów w porównaniu z pudełkiem bardzo dobre. Luźne spasowanie okazało się natomiast przy impresjonizmie zbawienne Aaaaa...i są bardzo ładnie niebieskie na odwrocie, czego już oczywiście na zdjęciach nie ujęłam
Mam jeszcze jednego Van Gogha od D-Toys ale póki co odpocznę od mazajów
Wczoraj wygrałam z tłem szanownego Vinca, spieszę więc dziś pochwalić się efektem końcowym
Poniżej zbliżenia-w szczególności dla Olci (zbliżenia na elementy facjaty) i Marcina-tak dla lepszego zobrazowania jakości puzzli D-Toys
Jeszcze raz napiszę-jakość świetna, wydruk rewelacyjny, oddanie kolorów w porównaniu z pudełkiem bardzo dobre. Luźne spasowanie okazało się natomiast przy impresjonizmie zbawienne Aaaaa...i są bardzo ładnie niebieskie na odwrocie, czego już oczywiście na zdjęciach nie ujęłam
Mam jeszcze jednego Van Gogha od D-Toys ale póki co odpocznę od mazajów
- jagabaga
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 5092
- Rejestracja: 16 grudnia 2015, 12:31
- Lokalizacja: Miasto Kiepury i... Gierka;-)
Re: Vincent autoportret 1000 D-Toys
Groźna prezencja tegoż potomka Adama i Ewy Spotkać takiego w ciemnym zaułku... Brrrrr... Włos cierpnie i skóra się jeży...( jakoś tak to leciało...)
- Olcia
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1945
- Rejestracja: 22 lutego 2016, 08:45
- Lokalizacja: Jura Krakowsko-Częstochowska
Re: Vincent autoportret 1000 D-Toys
kurde nie w moim guście, ale ten wyraz twarzy coś w sobie ma chyba to marszczenie brwi podoba mi się - jakoś ten wzrok przyciąga
dziękuję Martuś
dziękuję Martuś
-
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 799
- Rejestracja: 03 grudnia 2015, 11:24
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Vincent autoportret 1000 D-Toys
Rudą brodę ;POlcia pisze:kurde nie w moim guście, ale ten wyraz twarzy coś w sobie ma
- Olcia
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1945
- Rejestracja: 22 lutego 2016, 08:45
- Lokalizacja: Jura Krakowsko-Częstochowska
Re: Vincent autoportret 1000 D-Toys
Tomciu te oczy za zarostem nie przepadamTomasz.B pisze:Rudą brodę ;POlcia pisze:kurde nie w moim guście, ale ten wyraz twarzy coś w sobie ma
Re: Vincent autoportret 1000 D-Toys
Te oczy rzeczywiście niepokojące takie... A rudą brodę można lubić lub nie, ale to ona pozwoliła w ogóle zacząć układanieOlcia pisze:Tomciu te oczy za zarostem nie przepadamTomasz.B pisze:Rudą brodę ;POlcia pisze:kurde nie w moim guście, ale ten wyraz twarzy coś w sobie ma