Dziś w TVN

[kwojciu]

https://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/ ... 53421.html

[michael_s]

Pokazywali już tego gościa i jego 33600 w Teleekspressie. Wyraźnie ma parcie na szkło.

[kallarepka]

Pokazywali już tego gościa i jego 33600 w Teleekspressie. Wyraźnie ma parcie na szkło.

Albo ma znajomego lub krewnego dziennikarza, który podchwycił temat. I nawet nie wie, jakich puzzlomaniaków mamy tu na forum.

[Mrs_Wayne]

Pokazywali już tego gościa i jego 33600 w Teleekspressie. Wyraźnie ma parcie na szkło.

Albo ma znajomego lub krewnego dziennikarza, który podchwycił temat. I nawet nie wie, jakich puzzlomaniaków mamy tu na forum.

Bardzo możliwe że ma odpowiednie znajomości, w sumie ciekawe...

[Vicky]

Czytałem o nim już jakiś czas temu. W Wyborczej. Artykuł pisany był w tonie "mega wyczynu" - niemal na skalę Guinessa.
Oczywiście nie odbieram mu chwały ani zaszczytów. Przeciwnie - doceniam go. Ale prawdę mówiąc nie bardzo też go rozumiem. Co mu z tego przyjdzie, że wystąpił w tv przez kilka sekund? Lokalna sława? Może. Ale ludzie i tak (w większości) albo będą się z niego śmiać, albo zawiścić, albo coś mu tam wypominać. I zamiast mówić o jego hobby w pozytywnym świetle, będą mówić np., że to jakiś "palant", "z parciem na szkło".
Nawet tu - na forum - widać krytyczne komentarze, sprowadzające się w sumie do drugorzędnych kwestii.
Niestety.

https://www.facebook.com/10001671909817 ... 919623710/

[Mrs_Wayne]

Ale ja nie piszę tego jako zarzut, tylko bardziej jako stwierdzenie, chciał chłop wystąpić to wystąpił mnie to bardziej ciekawi jak się dostał do TV, ale to tylko czysta ciekawość

[Ponia]

A wiadomo czy on te worki mieszał? Nie chce mi się oglądać relacji

[Czak Noris]

Nawet tu - na forum - widać krytyczne komentarze, sprowadzające się w sumie do drugorzędnych kwestii.

Kwestie podnoszone na forum mogą wydawać się drugorzędne wyłącznie poza forum. Tutaj wiemy, że ułożenie WildLifa nie jest niczym nadzwyczajnym. To nie wejście na K2 zimą w klapkach i stroju kąpielowym. Kmago rozpykała dużo trudniejsze ludziki mieszając worki. Teraz robi to bkiaw i też daje radę. Nie twierdzę, że to proste, sam z pewnością nigdy tego nie dokonam, ale nikt nie robi z naszych forumowych wyjadaczy celebrytów, a zasługują na wstęp w TV bardziej od tego "Tarzana", na pewno nie mniej

No i ten podpis:
Polak złożył NAJWIĘKSZĄ układankę świata. Nie sądzę, by koleś nie wiedział, że to nieprawda. Gdybym wlazł na Annapurnę, nie chwaliłbym się, że zdobyłem dach świata

EDIT
Obejrzałem materiał, wycofuję ostatnią uwagę, pan uczciwie przyznaje, że nie są to obecnie największe puzzle.

A wiadomo czy on te worki mieszał? Nie chce mi się oglądać relacji

Chyba mieszał. W trakcie filmiku opowiada, że największą trudność sprawiła mu wszędobylska trawa, bo trudno było rozpoznać puzzle pochodzącego z dwóch różnych końców układanki. Pan sprawia bardzo pozytywne wrażenie, to TV chciało na siłę zrobić z niego polskiego Supermana, a takich układaczy w kraju może być kilkunastu lub więcej.

[chrumcia91]

tez sie zastanawiam czy mieszał czy nie....mówiąc o tej trawie mogl kłamać specjalnie zeby "odwórcić" uwage osob ktore nie maja pojecia ze puzzle są dzielone na worki...

[Vicky]

Dla mnie osobiście ułożenie tej układanki jest wyczynem nadzwyczajnym. I nie mieszałbym tu dyscyplin Zresztą uczciwie przyznając - tak samo jak ułożenie każdej innej ogromnej układanki, obojętne przez kogo (czy forumowicza, czy nie). Doceniam sam fakt.
Większość z nas tu obecnych nie wpadła by pewnie na pomysł takiej autopromocji, gdyż pewnie nie widzimy takiej potrzeby, ani celu. Robimy to dla siebie, a nie dla ludzi. Niemniej jeśli już ktoś to zrobił, to chyba nie jest to takie złe. Po prostu facet chce się pochwalić i podzielić wrażeniami o swoim hobby. Czy nikomu z was nie zdarza się podczas rozmowy ze znajomymi "wskoczyć na konik" i podjąć temat puzzle? Bo mnie tak... Oczywiście nie idzie się z tym do gazety, ani telewizji, ale ja w tym widzę ogólnie właśnie taką promocję puzzlomaniactwa.
Uważam, że to było dobre, neutralne, a na pewno nie było złe.

[Czak Noris]

Nie widzę niczego złego w autopromocji. Wyważony materiał może w ciekawym świetle pokazać hobby, które innym może wydawać się szalone, dziecinne itp. I ten filmik to robi. Dzięki skromności pana.

Przyznaję, że do materiału podchodziłem bardzo sceptycznie. Wszystko przez kłamliwy tytuł: UŁOŻYŁ NAJWIĘKSZĄ UKŁADANKĘ NA ŚWIECIE. Uszami wyobraźni słyszałem już mrożące krew w żyłach opowieści, jaki to był hardcor, nieprzespane noce, rwane z głowy włosy. A pan na spokojnie wyjaśnił, że to w zasadzie nic wielkiego, wystarczyło trochę czasu i po prostu kawałek po kawałku ułożył się obrazek. Mieszał, czy nie, nie ma większego znaczenia (chyba jednak nie mieszał, bo mówił coś o wygodnym porcjowaniu układanki), to już kwestia przyjętej filozofii życiowej, dla jednych istotna, dla innych nie

Może się teraz narażę wielu, ale układanie puzzli nie jest trudne, może być jedynie czasochłonne, a każdą układankę ułożyłby nawet odpowiednio przeszkolony szympans . Sam czasami piszę, że się męczyłem z jakimś obrazkiem, ale trzeba odróżnić rzeczy trudne od rzeczy naprawdę TRUDNYCH, wymagających posiadania zdobywanych latami umiejętności. Naprawdę trudne to jest na przykład włażenie na K2, ubicie tygrysa tępą dzidą lub rysowanie Mona Lisy w Paincie, a nie przykładanie do siebie kawałków tektury i sprawdzanie, czy dziurki pasują do wypustek

[d3sign]

Szkoda ze prowadzacy wywiad kompletnie nie przygotowali sie do tematu. Pytanie Mellera "A gdzie sie kupuje takie LEGO"... Żenada...

Szkoda bo uważam, że to była świetna okazja na promowanie układania puzzli w Polsce ale po takim przedstawieniu tego w programie wypadło to bardzo kiepsko.