Kolejne puzzle i znowu nie udaje mi się domknąć ramki.
Zaczynam za to od katastrof samochodowych – czyli najwyraźniejszych plam koloru.
W następnej kolejności pojawiają się budynki i pozostali nieszczęśni uczestnicy piątku 13-tego.
Tym razem kończę układanie tego samego dnia, którego zaczęłam. Znaczący progres w stosunku do pierwszych puzzli, które męczyłam dwa dni.
Puzzle znane na forum, więc odpuszczam zdjęcia szczegółów poza tymi trzema, które szczególnie przyciągnęły mój wzrok.
Jamnik ze wsparciem
Może się niespecjalnie znam na drobiu, ale to jest chyba kogut? Kogut z jajkiem
I najszybszy ślimak świata
