Chciałbym na wstępie pochwalić się ułożeniem i oprawieniem ww puzzli, a zarazem Was przeprosić z góry za wstawienie wszystkiego po fakcie oraz zdjęcia słabej jakości, robione słabym telefonem jakim dysponuję. Nie prowadziłem fotorelacji na bieżąco, ponieważ jedyne moje doświadczenia z puzzlami to ułożenie 4 obrazków po 1000 elementów. Przeskoczenie z 1000 elementów do 6000 elementów w jednym worku jest bardzo dużym podniesieniem poprzeczki i nie wiedziałem ile to potrwa i czy w ogóle mi się to uda. Byłem przerażony ogromną ilością puzzli w worku po otworzeniu pudełka. Cała operacja zaczęła się na początku stycznia, a skończyła się w marcu. Zacząłem rzecz jasna od sortowania. Planowałem zrobić to bardzo bardzo dokładnie. Puzzle wrzucałem do plastikowych kubków, podpisanych: "zebra", "tygrys", "gepard", "ściana", "sufit", "nie wiem", "zielone" itd. itd. Po kilku godzinach zobaczyłem że z wielkiego pudełka pełnego puzzli niemal nic nie ubyło, takie miałem wrażenie. Straciłem cierpliwość. Zacząłem wrzucać tak, że poświęcałem na jednego puzzla na obejrzenie i wrzucenie do kubka jakąś sekundę dosłownie, bez zastanawiania się czy to może być np. lew czy tygrys. Moje prace nad puzzlami włącznie z sortowaniem ze względu na pracę, okres zimowy oraz inne obowiązki odbywały się w 90% po zmroku, przy sztucznym świetle także odróżnianie kolorów/odcieni było trudniejsze niż przy słoneczku. Efekty przy przyspieszonym sortowaniu zaczęły być coraz bardziej widoczne przy zmniejszającej się zawartości pudełka za co "zapłaciłem" podczas układania puzzli straconym czasem ze względu ma błędy we wrzucaniu puzzli np do sąsiednich kubeczków bo przecież się chciało szybciej.
Po sortowaniu zacząłem od ramki. Następnie chciałem ułożyć jakiś najłatwiejszy fragment. Pomyślałem o zebrze
Puzzle są przepiękne, grube, super żywe kolory. Puzzle są zrobione w taki sposób, że wiemy niemal w 100% czy dany puzzel ma być w pozycji poziomej czy pionowej, to po prostu widać po zapoznaniu się z układanką w jaki sposób to działa. Trudnością w tym wszystkim była przede wszystkim duża ilość kawałków oraz układanie przy sztucznym świetle co znacząco spowalniało cały proces. Był jeden brak, który nie odnalazł się nawet w trakcie remontu. Zgłosiłem to Educe wraz z kilkoma innymi puzzlami, które wprawdzie były, ale były połamane. Korzystając z okazji, że i tak będę musiał czekać na ten brak to i te kilka innych dopisałem że nie ma, żeby cały obrazek był ładniejszy bez połamańców. Koperta z idealnymi puzzlami oraz tym brakiem doszła po około miesiącu.
Poniżej zamieszczam zdjęcie już oprawionych puzzli
Pewnie chcecie kilka zbliżeń
