6000 Brooklyn Bridge

[Wojciech]

Napięcie rośnie! Nie mogę się doczekać!

[fanpuzzli]

kolejny lekki postęp tym razem szykowanie plecków
mój przebiegły umysł wymyślił 3 płyty HDF .. kalkulacje były pod kątem cenowym i ekonomicznym oraz logistycznym czyli jak się pieszo zabrać ze sklepu z tym na pół godzinny spacer

przymiarka puzzli do płyt i odmierzanie jak przycinać

już przycięte - najlepszym sposobem na cięcie płyty hdf okazał się nożyk do tapet, najpierw kombinowałam brzeszczotem, ale jakoś dużo brudu.. nożyk jakoś schludniej to zrobił tylko trzeba mieć trochę cierpliwości do kilkudziesięciu cięć

minimalnie mi wystaje więc była potrzebna jeszcze lekka korekta

następnym etapem będzie zabawa z budową stelaża.. co zapewne będzie wyzwaniem bo o ile starałam się wybrać kantówki jak najbardziej proste to słowo proste przy takich "cienkich" i długich elementach chyba nie ma prawa bytu.. ale zobaczymy czy da się to jakoś ogarnąć.. oby

[fanpuzzli]

i przyszła kolej na ramę/stelaż .. jak zwał tak zwał
najpierw przymiarka i obmyślenie planu

dzielenie listewek wyszło pod wycięte płyty.. dlatego dolna jest niżej

i cała rama prezentuje się tak

nie ukrywam, że jest "artystyczna" trochę krzywizn ma, zobaczymy jak to wyjdzie w efekcie końcowym.. póki co i tak jestem optymistyczna

a łączenia mam takie.. tak naprawdę to odpady z remontu/mebli więc fajnie bo się docelowo przydały i nie musiałam dokupywać

acha.. kantówek miałam 5szt.. wymiaru teraz nie pamiętam.. w podsumowaniu końcowym wszystko dokładniej opiszę

kolejnym etapem będzie mocowanie płyt z ramą... miałam plan na zszywki, ale jednak będzie na wkręty

[Składanka]

Widzę że wieszanie takiego kawałka puzzla to niemała robota, robią wrażenie

[Wojciech]

... starałam się wybrać kantówki jak najbardziej proste to słowo proste przy takich "cienkich" i długich elementach chyba nie ma prawa bytu.. ale zobaczymy czy da się to jakoś ogarnąć.. oby

Dlatego ja jeżdżę ponad 20km do "składu drewna".

kolejnym etapem będzie mocowanie płyt z ramą... miałam plan na zszywki, ale jednak będzie na wkręty

Myślę, że zszywki tapicerskie będą ok, ale minimum 10mm, a najlepiej 12mm, albo dłuższe. Możliwe jednak, że trzeba będzie dobić młotkiem aby nie wystawały ponad płytę.
Z wkrętami przy płycie hdf 3mm będzie trochę zabawy z fazowaniem otworów, aby schować łepki od wkrętów.

Miłej zabawy życzę.

[fanpuzzli]

Myślę, że zszywki tapicerskie będą ok, ale minimum 10mm, a najlepiej 12mm, albo dłuższe. Możliwe jednak, że trzeba będzie dobić młotkiem aby nie wystawały ponad płytę.
Z wkrętami przy płycie hdf 3mm będzie trochę zabawy z fazowaniem otworów, aby schować łepki od wkrętów.

Miłej zabawy życzę.

test zszywek już był.. nie wyszło.. za mocna płyta.. się nie wbiło tylko spłaszczyło na płycie.. drugie podejście na nawierconych dziurkach i taki efekt

a takera wziełam tego mocniejszego, używałam go do https://www.puzzleforum.pl/viewtopic.php?p=74948#p74948 no ale tutaj poległ.. drewno niby miękkie ale jednak opór stawia więc czeka mnie zabawa na wkręty których i tak chciałam użyć, ale w mniejszej ilości..

[Wojciech]

Czym Ty to robisz, zszywaczem biurowym???

Aż sprawdziłem i mi zszywki wchodzą jak w masło, na najsłabszym naciągu sprężyny. Nawet w laminowane płyty.

[fanpuzzli]

hmm no to nie wiem.. szczerze to nie wiem czy biurowy nie byłby lepszy w takim razie

[fanpuzzli]

wczoraj miałam gości więc była motywacja do roboty trzeba było przed gośćmi trochę posprzątać więc i trochę prace ruszyły
dykty w końcu przytwierdzone - na same wkręty, nie oszczędzałam się w ilości .. zobaczymy co to będzie dalej

miałam deseczki pomalować lakierem, ale nie wiem czy nie przeskoczę już całkiem tego etapu.. bo miałam to zrobić wcześniej.. po łączeniu też miałam malować.. a tu już dykty przytwierdzone.. i nie wiem czy już całkiem z malowania nie zrezygnować .. będzie wisieć w domowych stabilnych warunkach więc chyba drewienku się nic nie powinno stać.. tak więc następnym etapem będzie raczej już przyklejanie samych puzzli do dykty.. oby ten etap szybciej przyszedł

[fanpuzzli]

Dzięki temu, że dzisiaj sobie wyznaczyłam dzień wiercenia dziur - to się zmotywowałam do przyklejenia
Jako, że ja zosia samosia więc żeby ogarnąć temat w pojedynkę wymyśliłam taki plan:
kleję w częściach tak jak miałam to wcześniej podzielone, specjalnie taśma szła pionowo, żeby móc to ładnie ogarnąć stopniowo, a więc 2 pierwsze paski oderwane i przyklejone, żeby reszta nie uciekła.. no i tak dochodzimy do przerwy...

żeby przykleić brakujący pasek łączący musiałam coś podłożyć, żeby mi nie przeszkadzało

no i taśma na miejscu

teraz odginam to co nie przyklejone i po kolei zrywam taśmy

na łączeniu dokładam jeden rządek puzzelków który nie był przyklejony

ciąg dalszy w kolejnym poście bo brakło załączników

[fanpuzzli]

...
i kolejna przerwa do ogarnięcia.. momentami to, aż się spociłam.. taki stres, żeby krzywo nie było

na ostatnim fragmencie wpadłam na genialny pomysł, że przecież mogę już pozaczynać tasiemki.. bo jak tak trzymam w powietrzu i próbuję odkleić to czasami cierpliwości brak więc tak.. człowiek mądrzejszy po robocie

no i efek końcowy z lamą w tle jako wsparciem

chyba mi to nawet wyszło bo jakaś duma mnie ogarnęła
teraz leży odwrotnie i jakoś to jeszcze obciążę żeby się dobrze przykleiło... i dzisiaj mam nadzieję, że będzie już przymiarka na ścianie.. a potem już tylko zostanie lakierowanie

[fanpuzzli]

Przymiarka się udała

pięknie się prezentuje.. aż nie mogę uwierzyć, że po tylu latach spełniam kolejne puzzlowe marzenie
noo ale póki co obraz znowu na ziemi i się dokleja.. potem poprawianie niedoskonałości i lakierowanie i już wieszanie na stałe...

[ann]

Powiem tylko... WOW!!!

[fanpuzzli]

to znowu ja
techniczna uwaga.. bo jeszcze wymyśliłam sobie na rogach takie łączenia

gdzie śrubka była z wystającym łebkiem i trochę mi ściane otarły
tak więc szybka podmianka na płaskie łebki i okleiłam jeszcze filcem co by już ściany nie orać

aaa a moje wieszadełka wyglądają tak

bez haków.. zwykłe śrubunki

[Ethiel]

Pztanie trochę z innej beczki. Ile ten Twój cały patent mniej więcej waży?

[fanpuzzli]

Pztanie trochę z innej beczki. Ile ten Twój cały patent mniej więcej waży?

ważyłam samą ramę przed przyklejeniem puzzli to wyszło mi niecałe 10kg - z puzzlami będzie pewnie trochę więcej

[Ethiel]

Całość pewnie ok. 13kg. Toż to już kawał puzzla! Podziwiam i gratuluję.

[Rav]

Trafiłem na ten temat i się zastanawiałem jakim cudem przeoczyłem relację z układania. Później spojrzałem na daty i wszystko stało się jasne
Puzzle genialnie się prezentują, ale pomieszać 6k mono - nigdy bym się nie odważył. Podziwiam i gratuluję.

[edorka]

Rewelacyjnie wyglądają na ścianie!
Instruktaż też świetny, gratuluję umiejętności i samozaparcia. Ja raczej leniwa jestem i te sprawy zostawiam facetom, a przecież to takie proste

[fanpuzzli]

ok pora w końcu podsumować to wszystko
efekt końcowy zostaje taki:

Jednak nie lakierowałam, bo stwierdziłam, że kobieta zmienną jest i w przyszłości może by inny obraz tak powiesić Teraz jak tak patrzę to wymieniłabym ten most na jakąś rajską plażę pożyjemy zobaczymy co tam Dino jeszcze wymyśli w tych swoich panoramkach Tak więc nie zamykam sobie furtki, mogę puzzle zdemontować i będą się nadawać ponownie do użytku a ja zyskam gotową ramę na kolejny obraz - HA ale sobie wymyśliłam

aaa i wspominałam coś kiedyś o podsumowaniu więc przesyłam wykorzystane materiały (w nawiasie cena mojego zakupu, możecie porównać jak to wygląda teraz i ogólnie jaki jest koszt wykonania takiej ramy samemu.. no nie doliczając czasu i robocizny
– 5 kantówek 2700 mm x 30mm x 20mm (5 x 7,59 = 37,95zł)
– 3 płyty HDF 1200mm x 600mm grubość 3mm (3 x 15,76 = 47,28zł)
– 5 taśm dwustronnych 10m x 50mm (5 x 12,99 = 64,95zł) - 5-ej rolki mi jeszcze zostało
– dużo kątowników - wykorzystałam co miałam (0zł)
– jeszcze więcej wkrętów - wykorzystałam co miałam (0zł)
– 4 małe kawałki filcu - wykorzystałam co miałam (0zł)
bez lakieru więc bez dodatkowych kosztów

[Ann999]

Przegapiłam rok rok puzzlowego życia i taką świetną relację