
Ogromna przyjemność układania. Tym sposobem, mam jeszcze jedne puzzle do konkursu

Patrzenia nań również
Też myślałam, że będzie to ciężka i długa przeprawa, ale nic podobnego - te liście się różnią i łatwo stwierdzić, z którego fragmentu pochodzą.Ciapciak pisze: 24 października 2023, 17:47 Śliczne, też mam na nie chrapkę, ale ilość pomarańczowego "liściowia" trochę mnie niepokoi.![]()
Jak na ciapciaka przystało źle napisałem tamten post, powinno być coś w stylu: "Ale za to Cherry...", chodziło mi o to, że właśnie uwielbiam te doznania dotykowe, co nawet chwaliłem w relacji z układania misiów od Cherry, dla mnie najbardziej milusie w dotyku puzzle jakie kiedykolwiek układałem.edorka pisze: 24 października 2023, 18:32
Odnośnie marki - ja nie mam problemu z tym matem, uważam, że doznania dotykowe są całkiem dobre. W przeciwieństwie do puzzli używanych, z kocią sierścią i kurzem - ręce i twarz mnie swędzą, kicham i zastanawiam się, czy aby na pewno chcę dalej ich dotykaćTakie dylematy w przypadku Cherry nie występują i dodatkowo fajnie się je układa przy sztucznym oświetleniu.
To się dogadaliśmyCiapciak pisze: 24 października 2023, 19:38Jak na ciapciaka przystało źle napisałem tamten post, powinno być coś w stylu: "Ale za to Cherry...", chodziło mi o to, że właśnie uwielbiam te doznania dotykowe, co nawet chwaliłem w relacji z układania misiów od Cherry, dla mnie najbardziej milusie w dotyku puzzle jakie kiedykolwiek układałem.edorka pisze: 24 października 2023, 18:32
Odnośnie marki - ja nie mam problemu z tym matem, uważam, że doznania dotykowe są całkiem dobre. W przeciwieństwie do puzzli używanych, z kocią sierścią i kurzem - ręce i twarz mnie swędzą, kicham i zastanawiam się, czy aby na pewno chcę dalej ich dotykaćTakie dylematy w przypadku Cherry nie występują i dodatkowo fajnie się je układa przy sztucznym oświetleniu.
Do tego zgodzę się, że przy sztucznym świetle ten mat bardzo ułatwia układanie, a co do kłaków w puzzlach... oj mi już też się zdarzyły, fuj.
![]()
Aferki się zdarzają.