Schmidt 2000, Nowy Jork
Schmidt 2000, Nowy Jork
Przez kilka dni nie miałam czasu żeby przysiąść nad nimi, ale wczoraj i przedwczoraj ruszyło pełną parą już coś zaczyna się klarować chociaż muszę przyznać, że budynki trochę mnie przerażają
Re: Schmidt 2000, Nowy Jork
Zwykła lampa oparta na statywie do aparatu i meblach ale sprawdza się i to zdecydowanie
Re: Schmidt 2000, Nowy Jork
Ciąg dalszy postępów zostało już praktycznie tylko niebo
Oczywiście będę je układała sama, bo jak to stwierdził mój luby "faceci są techniczni, więc będę układał do końca budynki, a nie obracał puzzla i patrzył czy z tej strony jest bardziej niebieski"
Nie ma to jak pomoc
Oczywiście będę je układała sama, bo jak to stwierdził mój luby "faceci są techniczni, więc będę układał do końca budynki, a nie obracał puzzla i patrzył czy z tej strony jest bardziej niebieski"
Nie ma to jak pomoc
Re: Schmidt 2000, Nowy Jork
Proste rozwiązania czasami są najlepsze.
Ja miałem świetlówkę podwieszoną pod żyrandolem na sznurówce. Ale została zlikwidowana i będę kombinował z innym oświetleniem.
Re: Schmidt 2000, Nowy Jork
Na sznurówce... muszę przyznać, że całkiem pomysłowe rozwiązanie
A co do pomocy przy żubrówce / puzzlach to zazwyczaj nie odmawiam