[Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
[Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
Ahoj, żeglarze!
Długo nie dawałem wiary w wieści o powrocie piratów. Nie tak dawno temu wyłapałem wszystkich i wciąż miałem na nich oko, więc skąd, u licha, znów się tego tałatajstwa nazbierało tyle, że pisali o tym i klipol, i mariareis?
Pamiętacie Czarnobrodego? Tak, to ten gość, co zdradził piratów i pomógł ich pokonać w decydującej walce, za co on i jego ludzie po wyroku skazującym zostali natychmiast przez gubernatora ułaskawieni, w zamian za tajną służbę w Royal Navy. Gubernator wymyślił sobie, że Czarnobrody świetnie nada się do nękania hiszpańskich galeonów, za co wina oficjalnie spadnie nie na brytyjską flotę, lecz na piratów. Plan prosty i genialny, ale miał jeden słaby punkt: wymagał zaufania zdrajcy. A zdrajca, jak to zdrajca, zdradzać lubi i przy byle okazji zdradzić ponownie może.
Czarnobrody ochoczo ruszył w tany z Hiszpanami, szybko zdobył kilka okrętów i zrabował zrabowane przez Hiszpanów w azteckich miastach złoto. Tutaj plan gubernatora zaczął się sypać, bo zdrajca zdradzić zapragnął i kosztowności zamiast trafić do królewskiego skarbca, posłużyły do odbudowania pirackiej floty.
A co po co Wam o tym piszę? Cóż, sytuacja, delikatnie mówiąc, wymsknęła się spod kontroli:
i tylko talenta dowódcze Admirała Czaka mogą przywrócić właściwy bieg dziejów
Napiszę coś więcej jak tylko zapoznam się z sytuacją na polu bitwy.
PS. Daro, pozdrów Admirała Tagetthoffa
Długo nie dawałem wiary w wieści o powrocie piratów. Nie tak dawno temu wyłapałem wszystkich i wciąż miałem na nich oko, więc skąd, u licha, znów się tego tałatajstwa nazbierało tyle, że pisali o tym i klipol, i mariareis?
Pamiętacie Czarnobrodego? Tak, to ten gość, co zdradził piratów i pomógł ich pokonać w decydującej walce, za co on i jego ludzie po wyroku skazującym zostali natychmiast przez gubernatora ułaskawieni, w zamian za tajną służbę w Royal Navy. Gubernator wymyślił sobie, że Czarnobrody świetnie nada się do nękania hiszpańskich galeonów, za co wina oficjalnie spadnie nie na brytyjską flotę, lecz na piratów. Plan prosty i genialny, ale miał jeden słaby punkt: wymagał zaufania zdrajcy. A zdrajca, jak to zdrajca, zdradzać lubi i przy byle okazji zdradzić ponownie może.
Czarnobrody ochoczo ruszył w tany z Hiszpanami, szybko zdobył kilka okrętów i zrabował zrabowane przez Hiszpanów w azteckich miastach złoto. Tutaj plan gubernatora zaczął się sypać, bo zdrajca zdradzić zapragnął i kosztowności zamiast trafić do królewskiego skarbca, posłużyły do odbudowania pirackiej floty.
A co po co Wam o tym piszę? Cóż, sytuacja, delikatnie mówiąc, wymsknęła się spod kontroli:
i tylko talenta dowódcze Admirała Czaka mogą przywrócić właściwy bieg dziejów
Napiszę coś więcej jak tylko zapoznam się z sytuacją na polu bitwy.
PS. Daro, pozdrów Admirała Tagetthoffa
Ostatnio zmieniony 26 maja 2016, 11:52 przez Czak Noris, łącznie zmieniany 1 raz.
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
- klipol
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 388
- Rejestracja: 02 stycznia 2016, 16:26
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: [Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
No to teraz już napewno będzie kres piractwa
....
Re: [Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
Seeschlacht unter Admirał Czak... a vor gdzie?
Nie ma spokoju dla bohaterów, tyle, co sobie chatynkę postawiłeś, znów obowiązek na morze wzywa...
Nie ma spokoju dla bohaterów, tyle, co sobie chatynkę postawiłeś, znów obowiązek na morze wzywa...
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: [Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
Pakowałem się w pośpiechu i wora zapomniałem.
I jak to mówią: lajf is brutal. Dla bohaterów przede wszystkim, tylko w bajkach po skończonej robocie dostajemy księżniczkę, pół królestwa i możemy cieszyć się życiem po kres dni
I jak to mówią: lajf is brutal. Dla bohaterów przede wszystkim, tylko w bajkach po skończonej robocie dostajemy księżniczkę, pół królestwa i możemy cieszyć się życiem po kres dni
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
Re: [Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
Wiesz, tylko potem - a tego już bajki nie precyzują - zazwyczaj okazuje się, że królewna puszczalska i ma wredny charakter, królestwo zadłużone, a życie nudne . Może już lepsze morze.Czak Noris pisze:I jak to mówią: lajf is brutal. Dla bohaterów przede wszystkim, tylko w bajkach po skończonej robocie dostajemy księżniczkę, pół królestwa i możemy cieszyć się życiem po kres dni
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: [Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
W sumie dobrze godosz
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: [Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
Ahoj!
Przybyłem, zobaczyłem i się wnerwiłem.
Nie będę ściemniał - nie jest dobrze. Dowodzący do tej pory naszymi siłami admirał to jakiś kompletny amator. Nawet średnio ogarnięty dowódca stara się uszykować oddziały podzielone na trzy części: centrum oraz prawe i lewe skrzydło, (ci sprytniejsi wydzielają jeszcze odwody). Spodziewałem się ujrzeć na polu bitwy co najmniej coś takiego:
,
ale zamiast tego zastałem flotę w kompletnym chaosie:
.
No ale w sumie, gdyby było lekko, nie wzywaliby Czaka, tak więc koniec biadolenia i bierzemy się do roboty
Przybyłem, zobaczyłem i się wnerwiłem.
Nie będę ściemniał - nie jest dobrze. Dowodzący do tej pory naszymi siłami admirał to jakiś kompletny amator. Nawet średnio ogarnięty dowódca stara się uszykować oddziały podzielone na trzy części: centrum oraz prawe i lewe skrzydło, (ci sprytniejsi wydzielają jeszcze odwody). Spodziewałem się ujrzeć na polu bitwy co najmniej coś takiego:
,
ale zamiast tego zastałem flotę w kompletnym chaosie:
.
No ale w sumie, gdyby było lekko, nie wzywaliby Czaka, tak więc koniec biadolenia i bierzemy się do roboty
Ostatnio zmieniony 26 maja 2016, 11:54 przez Czak Noris, łącznie zmieniany 1 raz.
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
Re: [Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
Nie martw się u mnie sortowanie Paryża to była istna mordęga
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: [Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
Ahoj!
Najsampierw ustaliliśmy wspólnie z piratami obszar, na którym rozstrzygniemy ustawkę - tradycyjnie nie udało się tego zrobić bez dziur:
Nawet Czarnobrody wie, że jak przegniemy pałę, to się leśniczy wkurzy i wszystkich wyrzuci z lasu, więc współpraca z piratami na tym etapie była wzorcowa
Teraz jednak zakopujemy fajkę pokoju i zaczynamy palić topory wojenne. Czy jakoś tak, od nadmiaru przedbitewnych emocji wszystko mi się we łbie miesza.
Najsampierw ustaliliśmy wspólnie z piratami obszar, na którym rozstrzygniemy ustawkę - tradycyjnie nie udało się tego zrobić bez dziur:
Nawet Czarnobrody wie, że jak przegniemy pałę, to się leśniczy wkurzy i wszystkich wyrzuci z lasu, więc współpraca z piratami na tym etapie była wzorcowa
Teraz jednak zakopujemy fajkę pokoju i zaczynamy palić topory wojenne. Czy jakoś tak, od nadmiaru przedbitewnych emocji wszystko mi się we łbie miesza.
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
Re: [Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
[quote="Czak Noris"
[...] Czy jakoś tak, od nadmiaru przedbitewnych emocji wszystko mi się we łbie miesza.[/quote]
Spokojnie! może wykąp się w tym zimnym morzu dla ostudzenia emocji Teraz ci spokój potrzebny - do ustalenia strategii.
[...] Czy jakoś tak, od nadmiaru przedbitewnych emocji wszystko mi się we łbie miesza.[/quote]
Spokojnie! może wykąp się w tym zimnym morzu dla ostudzenia emocji Teraz ci spokój potrzebny - do ustalenia strategii.
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: [Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
O tak, chłodna kąpiel dobrze robi na rozgrzany czerep, ale nic z tego nie będzie - pewne niesympatyczne rybki już się zwiedziały, że człowieki zaraz zaczną zabawę, a jak mawiają starożytni Apacze - lepszy czerep rozgrzany niż odgryziony - więc pływanie odłożę na później.
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: [Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
Ahoj!
Póki co tutejszy leśniczy pozwala nam się bawić, więc się z piratami bawimy, ale na razie ostrożnie
Admirał Czak rozpoczął bitwę od dokładnego zbadania akwenu, bo nic tak nie hańbi jak utrata okrętu na mieliźnie lub podwodnych skałach. Poza tym po morzu dryfuje sobie kilku rozbitków i była obawa, że to nasi ludzie, więc chcieliśmy im pomóc. Goście mieli jednak pecha, bo okazali się udającymi Anglików piratami i muszą sobie jeszcze trochę podryfować. Tak to wygląda na chwilę obecną:
Póki co tutejszy leśniczy pozwala nam się bawić, więc się z piratami bawimy, ale na razie ostrożnie
Admirał Czak rozpoczął bitwę od dokładnego zbadania akwenu, bo nic tak nie hańbi jak utrata okrętu na mieliźnie lub podwodnych skałach. Poza tym po morzu dryfuje sobie kilku rozbitków i była obawa, że to nasi ludzie, więc chcieliśmy im pomóc. Goście mieli jednak pecha, bo okazali się udającymi Anglików piratami i muszą sobie jeszcze trochę podryfować. Tak to wygląda na chwilę obecną:
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: [Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
Ahoj!
Niewiele mam do pokazania, ale na forum ostatnio coś mało się dzieje, więc choć trochę zmienię ten stan rzeczy
Na początek rozwiązała się sprawa z dryfującymi piratami udającymi Anglików. Otóż okazało się, że tak naprawdę byli to nasi ludzie udający podszywających się za nas piratów i trzeba było ich ratować:
W międzyczasie na całej linii frontu rozpoczęła się zażarta walka. Na razie niewiele widać, bo nad polem bitwy unosi się gęsty dym:
Lewa flanka:
Centrum:
Prawa flanka:
No i na koniec widok na całe pole bitwy z drona... yyy, z gołębia:
Niewiele mam do pokazania, ale na forum ostatnio coś mało się dzieje, więc choć trochę zmienię ten stan rzeczy
Na początek rozwiązała się sprawa z dryfującymi piratami udającymi Anglików. Otóż okazało się, że tak naprawdę byli to nasi ludzie udający podszywających się za nas piratów i trzeba było ich ratować:
W międzyczasie na całej linii frontu rozpoczęła się zażarta walka. Na razie niewiele widać, bo nad polem bitwy unosi się gęsty dym:
Lewa flanka:
Centrum:
Prawa flanka:
No i na koniec widok na całe pole bitwy z drona... yyy, z gołębia:
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: [Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
Ahoj!
Niech Was nie zmyli nikły postęp od ostatniego sprawozdania. Jak to szło? Czak się nie leni, Czak odpoczywa
Dobra, żartowałem, nie mam czasu na relaks...
Problemem jest flauta nad Seeschlachtem. Karaiby to najwyraźniej nie kieleckie i mamy tu kompletną ciszę (no, prawie kompletną, bo imprezka się rozkręciła i gromkie bum-bum z setek armat niesie się aż po horyzont). Deficyt wiatru sprawił, że nie ma komu rozgonić gęstych chmur prochowego dymu unoszących się tuż nad powierzchnią morza i widać tylko niewielki fragment bitwy:
Mój pokładowy szaman zapowiada zmianę pogody, więc już niedługo powinno być widać nieco więcej szczegółów
Niech Was nie zmyli nikły postęp od ostatniego sprawozdania. Jak to szło? Czak się nie leni, Czak odpoczywa
Dobra, żartowałem, nie mam czasu na relaks...
Problemem jest flauta nad Seeschlachtem. Karaiby to najwyraźniej nie kieleckie i mamy tu kompletną ciszę (no, prawie kompletną, bo imprezka się rozkręciła i gromkie bum-bum z setek armat niesie się aż po horyzont). Deficyt wiatru sprawił, że nie ma komu rozgonić gęstych chmur prochowego dymu unoszących się tuż nad powierzchnią morza i widać tylko niewielki fragment bitwy:
Mój pokładowy szaman zapowiada zmianę pogody, więc już niedługo powinno być widać nieco więcej szczegółów
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: [Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
Ahoj!
Muszę chyba zmienić szamana, bo zapowiadana zmiana pogody jeszcze nie nadeszła. Flauty już wprawdzie nie ma, ale wciąż wieje na tyle słabo, że nad polem bitwy jest więcej dymu niż czystego powietrza:
Szaman twierdzi, że wpływ na pogodę ma to, co się teraz dzieje we Francji, a wczoraj wieczorem podobno coś tam się zakończyło i teraz powinno być lepiej (przynajmniej do soboty ). Nie mam pojęcia o co mu biega, nie potrafię też sobie wyobrazić, co ma Francja do pogody nad Karaibami, ale ja tu jestem od dowodzenia, nie od wróżenia z łusek wielorybów
Muszę chyba zmienić szamana, bo zapowiadana zmiana pogody jeszcze nie nadeszła. Flauty już wprawdzie nie ma, ale wciąż wieje na tyle słabo, że nad polem bitwy jest więcej dymu niż czystego powietrza:
Szaman twierdzi, że wpływ na pogodę ma to, co się teraz dzieje we Francji, a wczoraj wieczorem podobno coś tam się zakończyło i teraz powinno być lepiej (przynajmniej do soboty ). Nie mam pojęcia o co mu biega, nie potrafię też sobie wyobrazić, co ma Francja do pogody nad Karaibami, ale ja tu jestem od dowodzenia, nie od wróżenia z łusek wielorybów
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
Re: [Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
Wow, pięknie i dużo się się dzieje
- michael_s
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 2903
- Rejestracja: 09 maja 2014, 15:38
- Lokalizacja: Szczecin i okolice
Re: [Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
Do soboty do 15 skończysz!
Posiadam: 73 pudełka, 588700 elementów
Dotychczas ułożone: 36 obrazków, 214700 elementów
Aktualnie układam: Ravensburger 18000 Skylines of the World http://puzzleforum.pl/viewtopic.php?f=124&t=5953
Dotychczas ułożone: 36 obrazków, 214700 elementów
Aktualnie układam: Ravensburger 18000 Skylines of the World http://puzzleforum.pl/viewtopic.php?f=124&t=5953
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: [Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
Ta sobota to chyba jakaś wyjątkowa będzie, bo najpierw coś szaman o niej wspominał, teraz Ty
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
- Klaudia89
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 522
- Rejestracja: 22 stycznia 2016, 11:30
- Lokalizacja: Wrocław
Re: [Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
Sobota była wyjątkowa i z zawałem serca Im dłużej oglądam u Ciebie te puzzle, tym bardziej mi się podobają
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: [Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
Ahoj!
Sobota rzeczywiście okazałą się wyjątkowa. Dzień rozpoczął się dla nas korzystnie, od samego rana mieliśmy przewagę na całym polu bitwy, okręty piratów poddawały się jeden za drugim i nic nie wskazywało, że tuż przed zachodem słońca dojdzie do niemałego kryzysu w naszej flocie. Wszystko za sprawą niejakiego Xherdana Shaqiri'ego, pirata spod Zurychu (choć niektórzy twierdzą, że urodził się gdzieś na Bałkanach), który tak fartownie wystrzelił z armaty, że kula, po odbiciu od masztu, trafiła do prochowni i wybuchnęła razem z moim flagowcem i połową załogi. Ja uniknąłem niechybnej zguby tylko dlatego, że w tym czasie prowadziłem z drugą połową szturm na okręt Czarnobrodego. W piratów, przekonanych o mojej śmierci, wstąpił nowy duch i tylko cudem zdołaliśmy powstrzymać ich ataki. Ostatnia faza bitwy to seria pojedynków między zmęczonymi marynarzami jeden na jeden, z których wyszliśmy zwycięsko. Kto oglądał, ten dobrze to wie
Ponieważ milion słów nie zastąpi jednego obrazka, na dowód naszego zwycięstwa przedstawiam obrazków sztuk dwie:
Jak widać rozbicie przeciwnika nie oznacza jeszcze końca pracy - teraz trzeba jeszcze poczekać, aż wiatr do końca rozwieje kłęby dymu.
Sobota rzeczywiście okazałą się wyjątkowa. Dzień rozpoczął się dla nas korzystnie, od samego rana mieliśmy przewagę na całym polu bitwy, okręty piratów poddawały się jeden za drugim i nic nie wskazywało, że tuż przed zachodem słońca dojdzie do niemałego kryzysu w naszej flocie. Wszystko za sprawą niejakiego Xherdana Shaqiri'ego, pirata spod Zurychu (choć niektórzy twierdzą, że urodził się gdzieś na Bałkanach), który tak fartownie wystrzelił z armaty, że kula, po odbiciu od masztu, trafiła do prochowni i wybuchnęła razem z moim flagowcem i połową załogi. Ja uniknąłem niechybnej zguby tylko dlatego, że w tym czasie prowadziłem z drugą połową szturm na okręt Czarnobrodego. W piratów, przekonanych o mojej śmierci, wstąpił nowy duch i tylko cudem zdołaliśmy powstrzymać ich ataki. Ostatnia faza bitwy to seria pojedynków między zmęczonymi marynarzami jeden na jeden, z których wyszliśmy zwycięsko. Kto oglądał, ten dobrze to wie
Ponieważ milion słów nie zastąpi jednego obrazka, na dowód naszego zwycięstwa przedstawiam obrazków sztuk dwie:
Jak widać rozbicie przeciwnika nie oznacza jeszcze końca pracy - teraz trzeba jeszcze poczekać, aż wiatr do końca rozwieje kłęby dymu.
Ostatnio zmieniony 29 czerwca 2016, 13:24 przez Czak Noris, łącznie zmieniany 1 raz.
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
- michael_s
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 2903
- Rejestracja: 09 maja 2014, 15:38
- Lokalizacja: Szczecin i okolice
Re: [Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
Uważaj, bo nadciąga już portugalska armada!
Posiadam: 73 pudełka, 588700 elementów
Dotychczas ułożone: 36 obrazków, 214700 elementów
Aktualnie układam: Ravensburger 18000 Skylines of the World http://puzzleforum.pl/viewtopic.php?f=124&t=5953
Dotychczas ułożone: 36 obrazków, 214700 elementów
Aktualnie układam: Ravensburger 18000 Skylines of the World http://puzzleforum.pl/viewtopic.php?f=124&t=5953
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: [Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
Tego przeciwnika zostawiam admirałowi Nawałce
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: [Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
Ahoj!
Niewiele przybyło, ale że udało się zakończyć pewien etap, to dzielę się swym szczęściem
Jak widać, zniknęły wszystkie dziury poniżej poziomu pokładów, zostało już "tylko" niebo.
Niewiele przybyło, ale że udało się zakończyć pewien etap, to dzielę się swym szczęściem
Jak widać, zniknęły wszystkie dziury poniżej poziomu pokładów, zostało już "tylko" niebo.
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
-
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 307
- Rejestracja: 16 października 2015, 22:47
- Lokalizacja: Łódź
Re: [Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
Gratuluje i oby tak dalej wytrwałości bo przy puzzlach firmy castorland się przydaje
-
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1152
- Rejestracja: 11 listopada 2014, 17:43
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: [Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
Chyba w większości puzzli Castorlandu to niebo jest, że tak powiem dające popalić WytrwałościCzak Noris pisze: Jak widać, zniknęły wszystkie dziury poniżej poziomu pokładów, zostało już "tylko" niebo.
-
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 307
- Rejestracja: 16 października 2015, 22:47
- Lokalizacja: Łódź
Re: [Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
Mi same puzzle firmy Castorland dają popalić dlatego też jeszcze mi się żadnych nie udało do końca ułożyć . No i puzzle firmy Castorland układa się, zdecydowanie dłużej.
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: [Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
Wielkość pojedynczych puzzli Castora na pewno nie ułatwia zadania, ale mi akurat taka zabawa odpowiada.
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
-
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1152
- Rejestracja: 11 listopada 2014, 17:43
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: [Castorland 4000] - Seeschlacht unter Admirał Czak
Rzeczywiście Castor ma chyba jedne z najmniejszych pojedynczych kawałków.Czak Noris pisze:Wielkość pojedynczych puzzli Castora na pewno nie ułatwia zadania, ale mi akurat taka zabawa odpowiada.