24 000 Royce - life, the greatest challange

Awatar użytkownika
mpiat1
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 299
Rejestracja: 30 grudnia 2012, 22:42
Lokalizacja: Chodzież, wielkopolskie

24 000 Royce - life, the greatest challange

Post autor: mpiat1 »

zapraszam do oceny zdjec, milego ogladania
http://www.fotosik.pl/u/mpiat1/album/1371661
Awatar użytkownika
Marcin S. Puzzler
Administrator
Posty: 5336
Rejestracja: 17 lutego 2012, 23:08
Lokalizacja: Kiedyś Cz-wa teraz spod Cz-wy :)

Re: 24 000 Royce - life, the greatest challange

Post autor: Marcin S. Puzzler »

Witam na forum i gratuluję mocnego wejścia.
Obraz robi wrażenie. :shock:
Ten obraz Educi bardziej do mnie przemawia niż niby większy Ravensburger.
I faktycznie na ścianie będzie wyglądał pięknie.
Możesz się nim pochwalić na arenie międzynarodowej:

http://www.worldslargestpuzzle.com/index.html

Czytałem, że przymierzasz się do 32.000 Ravensburgera. A jak z miejscem w domu (czyli na podłodze)?
Awatar użytkownika
mpiat1
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 299
Rejestracja: 30 grudnia 2012, 22:42
Lokalizacja: Chodzież, wielkopolskie

Re: 24 000 Royce - life, the greatest challange

Post autor: mpiat1 »

witam

faktycznie chiałbym poskładać "retrospekcję" ale odczucia mam podobne jak ty, tzn. obrazek podoba mi się średnio, żeby nie powiedzieć wcale. bardziej chodzi o to żeby ""zaliczyć" najwiekszego i powiedzieć - ok, nie było łatwo, ale dawajcie coś większego ;)
problem będzie z miejscem, mój najwiekszy pokój ma 4.8m i ledwo mogłem poskładać "life.." dlatego nie wieszam go na ścianę, bo uważam że nie miałoby to efektu. powinno być przynajmniej po 1,5m z każdej strony, czyli wg. mnie odpowiednia ściana dla niego to 7,5m.
puzzle ravensbuger mają o ile dobrze pamiętam 5,4m więc nie uda mi się nawet ich scalić :(
no ale pożyjemy, zobaczymy... póki co zbieram fundusze :lol:

i jeszcze coś, ta aukcja z "life...'' to taki żarcik, cięzko byloby mi się rozstać z obrazkiem któremu poświęciłem jesienny kwartał :lol: z drugiej strony jeśli jednak ktoś miałby propozycję nie do odrzucenia to byłby dylemat...
mówią, że dwa razy do tej samej rzeki... ale w tym przypadku kto wie
Awatar użytkownika
Marcin S. Puzzler
Administrator
Posty: 5336
Rejestracja: 17 lutego 2012, 23:08
Lokalizacja: Kiedyś Cz-wa teraz spod Cz-wy :)

Re: 24 000 Royce - life, the greatest challange

Post autor: Marcin S. Puzzler »

Mnie ostatnio trudno było się rozstać z 10 puzzlami (pospolitymi) a co dopiero pozbyć się takiego giganta :(

Ale cena minimalna jest raczej wysoko ustawiona ;)

Tak więc nie wiem czy życzyć szybkiej sprzedaży czy wprost przeciwnie...

Pozdrawiam.
UncleLion
Administrator
Posty: 479
Rejestracja: 17 lutego 2012, 22:13
Kontakt:

Re: 24 000 Royce - life, the greatest challange

Post autor: UncleLion »

Ile czasu zajęło Ci ułożenie tego cuda?
Awatar użytkownika
mpiat1
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 299
Rejestracja: 30 grudnia 2012, 22:42
Lokalizacja: Chodzież, wielkopolskie

Re: 24 000 Royce - life, the greatest challange

Post autor: mpiat1 »

obrazek ukladalem od 15 wrzesnia do 11 listopada, wiec wychodzi cos kolo 60 dni. zapisywalem tez sobie godziny pracy - w sumie "na kolanach" spedzilem 320 godzin co daje 75 puzzli na godzine - mysle ze to przyzwoity wynik. przez te dwa miesiace zdarzylo sie moze 5 dni bez ukladania. staralem sie nie robic krotkich podejsc, najczesciej 7-8 godzinne. pracowalem najczesciej przy sztucznym swietle (halogen 150W), w dzien nawet zaslanialem zaluzje poniewaz denerwowalo mnie slonce wedrujace miedzy chmurami.

dzis obrazek jest podzielony na 8 czesci i czeka az wybuduje dla niego dom z odpowiednio duza sciana ;) :lol:
UncleLion
Administrator
Posty: 479
Rejestracja: 17 lutego 2012, 22:13
Kontakt:

Re: 24 000 Royce - life, the greatest challange

Post autor: UncleLion »

7-8 godzin dziennie? Czyli jesteś etatowym układaczem puzzli :lol:
Awatar użytkownika
mpiat1
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 299
Rejestracja: 30 grudnia 2012, 22:42
Lokalizacja: Chodzież, wielkopolskie

Re: 24 000 Royce - life, the greatest challange

Post autor: mpiat1 »

taa... puzzle moglbym ukladac na pelen etat nawet z nadgodzinami :lol:
Awatar użytkownika
mpiat1
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 299
Rejestracja: 30 grudnia 2012, 22:42
Lokalizacja: Chodzież, wielkopolskie

Re: 24 000 Royce - life, the greatest challange

Post autor: mpiat1 »

Stało się. Mój life po kilku latach spędzonych pod szafą wylądował na ścianie w przedszkolu "Akademia Gzuba" w Józefowicach niedaleko mojego miasta - Chodzieży :) :) :) Wieszanie było ... hmmm, stresujące, trwało 4h, jest nagrany film, kiedyś zapewne wrzucę. Kilka niedociągnięć jest, ale z odległości 2m - baja, generalnie słychać achy i ochy :) Ciekawe jak odbiorą to główni zainteresowani czyli maluchy...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
obraz fajnie skomponował się z malunkami na ścianach przedszkola, latarnia, sternik.... jakby przeczuwali co wujek Marcin układał ;)
Tymczasowy
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 1228
Rejestracja: 23 listopada 2015, 16:39

Re: 24 000 Royce - life, the greatest challange

Post autor: Tymczasowy »

Świetna inicjatywa. Jak to jest zrobione w narożnikach?
anomalia
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 1021
Rejestracja: 24 marca 2016, 17:45
Lokalizacja: Pruszków

Re: 24 000 Royce - life, the greatest challange

Post autor: anomalia »

normalnie brak słów
gratuluję inicjatywy, pomysłu itd,
CUDO!!!!
Awatar użytkownika
Dawid
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 1305
Rejestracja: 19 sierpnia 2015, 02:57
Lokalizacja: WAW/WRO

Re: 24 000 Royce - life, the greatest challange

Post autor: Dawid »

Super!
Tylko trochę się obawiam, że maluchy będą wydłubywać :-D
2015: 4 pudełka / 7500 el.
2016: 31 pudełek / 39528 el.
2017: 25 pudełek / 28670 el.
2018: 9 pudełek / 7000 el.
2019: 22 pudełek / 22315 el.
2020: 19 pudełek / 19700 el.
2023: 15 pudełek / 14328 el.
2024: 10 pudełek / 5859 el.
Awatar użytkownika
Marcin S. Puzzler
Administrator
Posty: 5336
Rejestracja: 17 lutego 2012, 23:08
Lokalizacja: Kiedyś Cz-wa teraz spod Cz-wy :)

Re: 24 000 Royce - life, the greatest challange

Post autor: Marcin S. Puzzler »

Fantastycznie 8-)
Czyli dzieciaki jeszcze tego nie widziały?
Dobry byłby filmik z pierwszego pokazania dzieła maluchom :)
Awatar użytkownika
mpiat1
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 299
Rejestracja: 30 grudnia 2012, 22:42
Lokalizacja: Chodzież, wielkopolskie

Re: 24 000 Royce - life, the greatest challange

Post autor: mpiat1 »

Dawid pisze:Super!
Tylko trochę się obawiam, że maluchy będą wydłubywać :-D
po pierwsze, primo - nie dosięgną (raczej) ;)
po secundo - są naprawdę solidnie doklejone to tektury
Tymczasowy pisze:Świetna inicjatywa. Jak to jest zrobione w narożnikach?
całość jest podklejona na tekturach, 2 warstwy, narożniki zostawione na jednej warstwie aby szło je zawinąć. Myślę, że to zwinięcie po łuku wyszło ciekawiej niż cięcie na ostro, zawinięte jest około 35cmz z obu stron, słabo by to wyglądało - jak jakaś doklejka czy cuś...- a tak całkiem znośnie :)
Awatar użytkownika
Marcin S. Puzzler
Administrator
Posty: 5336
Rejestracja: 17 lutego 2012, 23:08
Lokalizacja: Kiedyś Cz-wa teraz spod Cz-wy :)

Re: 24 000 Royce - life, the greatest challange

Post autor: Marcin S. Puzzler »

Dawid pisze:Super!
Tylko trochę się obawiam, że maluchy będą wydłubywać :-D
Wysokość wygląda na w miarę bezpieczną ;)
Tymczasowy
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 1228
Rejestracja: 23 listopada 2015, 16:39

Re: 24 000 Royce - life, the greatest challange

Post autor: Tymczasowy »

mpiat1 pisze:
Tymczasowy pisze:Świetna inicjatywa. Jak to jest zrobione w narożnikach?
całość jest podklejona na tekturach, 2 warstwy, narożniki zostawione na jednej warstwie aby szło je zawinąć. Myślę, że to zwinięcie po łuku wyszło ciekawiej niż cięcie na ostro, zawinięte jest około 35cmz z obu stron, słabo by to wyglądało - jak jakaś doklejka czy cuś...- a tak całkiem znośnie :)
Fajnie wyszło, ciekawe czy będzie trwałe. Koniecznie wrzuć filmik z montażu.
Awatar użytkownika
kmago
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 283
Rejestracja: 29 stycznia 2015, 14:59
Lokalizacja: Warszawa

Re: 24 000 Royce - life, the greatest challange

Post autor: kmago »

Efekt super, pomysł genialny! Brawa za wykonanie :)
Awatar użytkownika
Dawid
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 1305
Rejestracja: 19 sierpnia 2015, 02:57
Lokalizacja: WAW/WRO

Re: 24 000 Royce - life, the greatest challange

Post autor: Dawid »

mpiat1 pisze:
Dawid pisze:Super!
Tylko trochę się obawiam, że maluchy będą wydłubywać :-D
po pierwsze, primo - nie dosięgną (raczej) ;)
po secundo - są naprawdę solidnie doklejone to tektury
1. Ja tam widzę pod puzzlami stertę materacy :D
2. Nie znasz determinacji dzieci - ja za łebka wydłubywałem z betonu takie kolorowe kamyczki z elewacji szkoły (tak się za komuny bydynki ozdabiało :D )

No ale poważnie to jeszcze raz - świetna robota! Tak z ciekawości - jak do tego doszło? Ktoś znajomy pracuje w tym przedszkolu i Ci zaproponował takie spożytkowanie puzzli, czy może masz tam dziecko i sam zaproponowałeś?
2015: 4 pudełka / 7500 el.
2016: 31 pudełek / 39528 el.
2017: 25 pudełek / 28670 el.
2018: 9 pudełek / 7000 el.
2019: 22 pudełek / 22315 el.
2020: 19 pudełek / 19700 el.
2023: 15 pudełek / 14328 el.
2024: 10 pudełek / 5859 el.
Awatar użytkownika
mpiat1
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 299
Rejestracja: 30 grudnia 2012, 22:42
Lokalizacja: Chodzież, wielkopolskie

Re: 24 000 Royce - life, the greatest challange

Post autor: mpiat1 »

1. Ja tam widzę pod puzzlami stertę materacy :D
2. Nie znasz determinacji dzieci - ja za łebka wydłubywałem z betonu takie kolorowe kamyczki z elewacji szkoły (tak się za komuny bydynki ozdabiało :D )
pozostaje mieć nadzieję że "Pani" będzie w stanie opanować sytuację ;)

A obraz został powieszony u kolegi który otworzył przedszkole. Zgadaliśmy się
abee
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 934
Rejestracja: 18 września 2015, 23:57

Re: 24 000 Royce - life, the greatest challange

Post autor: abee »

Marcin S. Puzzler pisze:
Dawid pisze:Super!
Tylko trochę się obawiam, że maluchy będą wydłubywać :-D
Wysokość wygląda na w miarę bezpieczną ;)
Nawet w pierwszej chwili pomyślałam, że jest "za bezpieczna", bo proporcje do ściany wyszły kiepskie. Ale zaraz mnie olśniło, że trzeba chronić dzieci przed ich inwencją wydobywczą :D
A poza tym:
mpiat1 pisze: pozostaje mieć nadzieję że "Pani" będzie w stanie opanować sytuację ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mpiat1”